Statystyczny Polak bez trudu jest w stanie wymienić nazwiska Igi Świątek i Roberta Lewandowskiego. Oboje należą do najpopularniejszych polskich sportowców i śmiało można ich określić mianem ambasadorów naszej ojczyzny. Nic więc dziwnego, że zarówno tenisistka, jak i piłkarz znaleźli się w zestawieniu przygotowanym przez Agencję Nosie PR i Agencję Badań Rynku SW Research.
Co czwarty Polak chciałby porozmawiać z liderką światowego rankingu WTA. To o jeden punkt procentowy mniej niż w przypadku napastnika FC Barcelony. Wszyscy musieli uznać wyższość... Szymona Hołowni. Marszałek Sejmu RP uzyskał 27 procent. Takim samym zainteresowaniem jak Świątek cieszy się premier RP Donald Tusk. Mniejszym zainteresowaniem niż sportowcy i politycy cieszą się ludzie show-biznesu. Najchętniej Polacy spotkaliby się z Dodą (6%) i Kubą Wojewódzkim (5%).
Jak interpretować te wyniki? - Na popularność najchętniej wskazywanych postaci niewątpliwie ma wpływ sukces osobisty każdej z nich - czy to na polu sportu, czy na arenie politycznej. Ale również medialność i sposób komunikowania się z odbiorcami. Najlepiej widać to na przykładzie Szymona Hołowni, który jako cel postawił sobie, żeby pokazać, jak możemy ze sobą rozmawiać, nawet gdy się ze sobą nie zgadzamy - diagnozuje Anna Czaplicka, Head of Strategy w Noise PR.
Takie wyniki badania potwierdzają wzrost zainteresowania polityką w Polsce. Rekordowe oglądalności obrad posiedzenia sejmu mówią same za siebie. Kanał Sejm RP na YouTube subskrybuje już prawie 700 tysięcy użytkowników.
Badanie zostało opublikowane na stronie swresearch.pl. Jak czytamy, "badanie zostało zrealizowane w dniach 4-6 grudnia 2023 r. techniką CAWI na panelu badawczym SW PANEL, na reprezentatywnej próbie n=1017 dorosłych Polaków".