Przeważa opinia, że zachowanie Grzegorza Brauna jest haniebne, nosi znamiona nienawiści na tle religijnym i antysemityzmu. Zostało już złożone zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez posła Konfederacji. Nie brakuje głosów, ze należy natychmiastowo odebrać mu immunitet poselski i wykluczyć z dalszej działalności Sejmu X kadencji.
Zachowanie Brauna oburzyło nie tylko polskich parlamentarzystów i wyznawców judaizmu, ale także obserwatorów działalności Sejmu, polskich wyborców. Głos krytyczny padł także ze strony Adama Małysza, wybitnego skoczka, byłego kierowcy rajdowego, dziś prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.
Małysz stwierdził wprost, że Braun zachował się jak chuligan. Apelował także o szacunek wobec drugiego człowieka, nie tylko na tle religijnym. On sam jest luteraninem, a luteranie w Wiśle stanowią większość. To jedyne miasto w Polsce, gdzie katolicyzm nie jest religią dominującą.
- Mamy wolność wypowiedzi w wolnym kraju i każdy może mieć swoje poglądy. To, moim zdaniem, było chuligaństwo. Jeszcze raz powtórzę: można w różny sposób odbierać religię, mieć poglądy religijne, polityczne czy jeszcze jakieś inne, ale szanujmy się! Na pewno nie popieram takich rzeczy. To jest wręcz niewiarygodne, że to się wydarzyło! - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Sam Małysz osobiście nigdy nie spotkał się z dyskryminacją i nienawiścią na tle religijnym.
Adam Małysz jest prezesem PZN od czerwca 2022 r. Zastąpił na tym stanowisku Apoloniusza Tajnera, który dostał się do Sejmu w październikowych wyborach. Wywalczył mandat poselski, startując z list Koalicji Obywatelskiej (KO), która tworzy nową koalicję rządzącą.