Ależ cios w Rosję. Jeriomienko i Morozow pokazali, co myślą o swoim kraju

Z uwagi na zawieszenie rosyjskich sportowców z powodu wojny w Ukrainie, a w perspektywie igrzysk olimpijskich w 2026 r., kilku zawodników zdecydowało się już wyjechać z kraju i startować na rzecz innego państwa. Na taki sam ruch zdecydowała się para utalentowanych łyżwiarzy figurowych, którzy jeszcze w lipcu wrócili do Rosji ze Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie podjęli jednak decyzję o zmianie barw narodowych.

Jeszcze na początku lipca rosyjskie media informowały, że duet tamtejszych łyżwiarzy figurowych: Igor Jeriomienko i Annabelle Morozow wróci do Rosji po miesiącach spędzonych w USA. To tam, a dokładniej w Connecticut, urodziła się Morozow.

Zobacz wideo Jak Robert Lewandowski ma pomóc reprezentacji? Probierz: W Barcelonie gra zupełnie inaczej

- Zrozumiałem, że jeśli chociaż nie spróbuję wskoczyć do najpewniej ostatniego pociągu, który nadjechał w mojej karierze, mogę tego bardzo żałować. Poza tym taki wyjazd to zawsze bezcenne doświadczenie - mówił Jeriomienko w rosyjskich mediach.

- Obecnie nie interesuje nas to, czy wystartujemy w jakichś zawodach, czy nie. Dla nas najważniejsze jest przygotowanie odpowiedniej formy. Nie wiemy, co będzie dalej. Na razie jednak nie troszczymy się o to - dodała Morozow.

Wydaje się jednak, że duet Jeriomienko - Morozow zmienił zdanie co do międzynarodowych występów. Rosjanie, podobnie jak w innych sportach, nie startują w zawodach łyżwiarstwa figurowego. Rosyjski duet znalazł sposób na to, by w swoim przypadku tę sytuację zmienić.

Reprezentanci Rosji opuścili kraj

Jak poinformowały rosyjskie media, duet postanowił opuścić Rosję. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości Jeriomienko i Morozow będą reprezentowali Francję. - Oboje pojawili się na zajęciach swojej trenerki - Anżeliki Kryłowej. Wręczyli jej kwiaty i powiedzieli, że za trzy godziny mają lot do USA. W ogóle nie planowali startu w najbliższych mistrzostwach Rosji - powiedziało anonimowe źródło, cytowane przez RIA Novosti.

Niedługo później informację potwierdziła trenerka rosyjskiej kadry narodowej - Tatjana Tarasowa. - Trochę szkoda tracić taki duet. Ale nie żałuję, dobrze zrobili. Już dawno nie chcieli startować dla naszej kadry. Wyjeżdżali, kombinowali. Damy sobie radę - powiedziała Tarasowa.

Para może mieć uproszczoną drogę do reprezentowania Francji. Morozow, poza rosyjskim i amerykańskim paszportem, posiada też francuskie obywatelstwo. 

Więcej o: