Ostatnie tygodnie są pełne zmian w Kanale Sportowym, który został założony w 2020 roku przez Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego. Ten pierwszy zdecydował się jednak na odejście i we wtorek poinformował o sprzedaży udziałów Maciejowi Wandzlowi, który tym samym stał się wspólnikiem w spółce.
Odejścia oznaczają także małe zmiany w składzie prowadzących programów. We wtorek wieczorem w mediach społecznościowych zapowiedziano, że w środowym "KS Poranek" pojawi się nowa prowadząca. Rozpoczęły się spekulacje, kto nią może zostać. Wiele osób typowało Maję Strzelczyk i tak rzeczywiście się stało.
Tuż po godzinie 7:30 Tomasz Smokowski zaprosił do studia dziennikarkę i powitał ją w ekipie Kanału Sportowego. - Nasz wydawca zasłonił naszą nową prowadzącą roślinką, która tutaj stoi. To by sugerowało, że będzie ona paprotką. Żadną paprotką jednak nie będzie. Jest z nami... Maja Strzelczyk! - powiedział.
Strzelczyk po tym powitaniu nieco się zawstydziła i odparła: - Ale jestem strasznie zawstydzona i jestem też w szoku, jak dużo osób też już nas ogląda.
Widzowie programu są zachwyceni nową prowadzącą i nie ukrywali tego również na czacie. "Maja <3", "Pani Maja Top", "Najlepsza" - czytamy.
Strzelczyk jest jedną z bardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek sportowych. Od 2018 roku związana z Canal+Sport. Wcześniej pracowała także m.in. w Ekstraklasa Live Prk oraz Orange Sport. Oprócz pracy w telewizji ma także własny kanał na YouTube, gdzie przeprowadza wywiady ze znanymi postaciami z polskich mediów i show-biznesu.