"Po przezwyciężeniu urazu miał pół godziny w El Clasico. Próbował strzału spoza pola karnego, ale poza tym wyglądał na nieco powolnego", "Jego brak iskry był zauważalny, gdy potrzebował trochę czasu na to, by ustawić się do strzału. Brakowało też lepszego dotknięcia piłki, gdy starał się ją kontrolować" - pisały hiszpańskie media o Robercie Lewandowskim po sobotniej porażce Barcelony z Realem Madryt (1:2). Najwyraźniej kapitan reprezentacji Polski po wyleczeniu kontuzji nie jest jeszcze w optymalnej formie.
Na profilu Instagram Anny Lewandowskiej często możemy dostrzec jej męża, z którym zazwyczaj spędza wolny czas. Oprócz tego małżeństwo chwali się również wspólnymi treningami czy ciekawostkami nt. ćwiczeń lub regeneracji ciała. W ostatnich InstaStories popularnej trenerki fitness głównym bohaterem był właśnie napastnik Barcelony. Robert Lewandowski wszedł do wanny wypełnionej kostkami lodu, aby zregenerować się po meczu, treningu lub innym wysiłku fizycznym.
W opisie wideo Lewandowska wymieniła szereg zalet, jakie posiada przedstawiona metoda. Należą do nich: wspomaganie aktywnej regeneracji, redukcja bóli mięśniowych czy ogólne zmniejszanie stanów zapalnych i obrzęków w całym ciele. Odpowiednie i kontrolowane przebywanie w lodowatej wodzie zmniejsza także ryzyko potencjalnych kontuzji, na które piłkarze są szczególnie narażeni. Stosowanie tej metody często można zobaczyć również u innych zawodników.
W poniedziałek 30 października w paryskim Theatre du Chatelet odbyła się kolejna edycja plebiscytu "France Football", podczas której ósmy raz w karierze Złotą Piłkę zgarnął Lionel Messi. Wśród nominowanych zawodników znalazł się Robert Lewandowski, jednak jego szanse na zwycięstwo były praktycznie zerowe. Finalnie 35-latek zajął dopiero 12. miejsce, wyprzedzając między innymi Harry'ego Kane'a i Jude'a Bellinghama.