Tegoroczne wybory z poparciem 35,38 procent głosów wygrało Prawo i Sprawiedliwość. Wiele jednak wskazuje, że rząd utworzy opozycja, której trzy ugrupowania uzyskały większość. W związku z tym rozpoczęły się spekulacje na temat przydzielenia ministrów do konkretnych resortów. Z perspektywy kibiców najważniejszym z nich jest ministerstwo sportu. Wśród kandydatów wymienia się m.in. Sławomira Nitrasa, ale z jego kandydaturą może być problem. Niektórzy typują, iż nowym ministrem sportu może zostać Apoloniusz Tajner.
Apoloniusz Tajner zdobył ponad 20748 głosów w swoim okręgu wyborczym. Startował z okręgu nr 27 (Bielsko-Biała i powiaty bielski, cieszyński, pszczyński i żywiecki) z listy Koalicji Obywatelskiej. Był to trzeci wynik wśród kandydatów tej partii. Były prezes PZN nastawia się przede wszystkim na ciężką pracę w nowej roli, bo jak zauważa, jest sporo rzeczy do zrobienia.
- Chciałbym realizować zadania, na których się znam, wykorzystać całe moje doświadczenie życiowe, sportowe i osobiste do tego, żeby się w Sejmie przydać. [...] - Chciałbym też skupić się na samorządach i przywrócić sprawiedliwość w przydziale środków finansowych oraz umożliwić im uzyskiwanie dodatkowych źródeł zarobkowania. Chciałbym również współpracować z grupami, które będą się zajmować drobnymi i średnimi przedsiębiorcami - zapowiedział poseł w "Misji Sport".
Tajner w trakcie programu przyznał również, że dla niego jest już za późno na robienie kariery w polityce, dlatego skupi się na wykorzystaniu otrzymanej szansy na zrobienie czegoś dobrego. - Nie chcę ujawniać ambicji. Czuję człowiekiem spełnionym przez całe lata jako zawodnik, trener, potem prezes związku sportowego - powiedział. Mimo to prowadzący zapytali go o ewentualną propozycję objęcia funkcji ministra sportu od Donalda Tuska. - Myślę, że musiałby mnie przekonać - odparł, niejako sugerując, że nie jest to pożądana przez niego posada.
Dziś w kancelarii prezydenta odbyły się pierwsze konsultacje prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami partii politycznych. Obecna kadencja Sejmu potrwa do 14 listopada.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!