Zazwyczaj dziewczynki w bardzo młodym wieku marzą, aby zostać aktorką czy piosenkarką. W wieku 11 lat Lindsay Brewer miała zupełnie inny plan na przyszłość. Wtedy to Amerykanka podczas urodzin kolegi pierwszy raz wsiadła do gokarta i zakochała się w sportach motorowych. W kolejnych latach Brewer nie porzuciła marzeń i kontynuowała pasję, która z upływem czasu przyniosła jej ogromną popularność.
Lindsay Brewer w 2009 roku zaczęła brać udział w profesjonalnych mistrzostwach kartingowych w Stanach Zjednoczonych. Młoda Amerykanka jeździła w gokartach do 2014 roku, po czym po wielu sukcesach w lokalnych turniejach wsiadła do nieco większych samochodów wyścigowych. Rok po roku Brewer zyskiwała sławę dzięki umiejętnościom sportowym, ale także nieprzeciętnej urodzie, która umożliwiła jej zgromadzenie na profilu Instagram ponad 2,5 mln obserwujących.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Teraz 26-latka chce zapisać się na kartach historii sportów motorowych jako dziesiąta kobieta, która wystartuje w legendarnym i prestiżowym wyścigu Indy500. Zawody od 1911 roku są rozgrywane corocznie na torze Indianapolis Motor Speedway w mieście Speedway w stanie Indiana. Mimo to Lindsay Brewer nie zapomina o karierze modelki, którą rozwija w mediach społecznościowych. Tam fani zawodniczki mogą regularnie śledzić różne momenty zarówno z jej życia zawodowego, jak i prywatnego. Na profilu Amerykanki widnieją zdjęcia z podróży, wspomnianych wyścigów samochodowych czy profesjonalnych sesji fotograficznych, podczas których Brewer eksponuje urodę.
Oprócz tego Lindsay Brewer interesuje się także wieloma innymi sportami. Niejednokrotnie widziano ją na meczach tenisowych czy pojedynkach golfowych, w których sama bierze udział. Fani już dawno okrzyknęli 26-latkę "najpiękniejszą kobietą motosportów", a pod jej postami na Instagramie widnieje mnóstwo komentarzy. "Piękna", "Królowa", "Olśniewająca" - piszą internauci.