Wyjazd zespołu Barcelony do Stanów Zjednoczonych dobiegł końca. W ramach tournee piłkarze rozegrali trzy mecze towarzyskie, podczas których wygrali z Realem Madryt (3:0) i Milanem (1:0), a w szalonym meczu z Arsenalem przegrali 3:5. W każdym ze spotkań na murawie oglądaliśmy Roberta Lewandowskiego, który nie prezentuje jeszcze optymalnej formy. Po powrocie do domu napastnik mistrzów Hiszpanii zabrał żonę na krótkie wakacje.
Dwa lata temu Lewandowscy kupili luksusową willę na Majorce, w której zakochała się żona 142-krotnego reprezentanta Polski.
"Mamy tu znajomych, do których kiedyś przyjechałam w odwiedziny, i się zakochałam. Chyba najbardziej we wszechobecnym stylu boho, który uwielbiam. Pokazali mi też cudowne miejsca, wybrzeże, świetne lokalne restauracje, kulturę… I przepadłam. To miejsce, w którym mogę nabrać dystansu, inaczej spojrzeć na wszystkie sprawy zawodowe i rodzinne, uporządkować je, nadać priorytety. (…) Majorka jest niezwykle inspirująca. Jej kultura i klimat mają na mnie spory wpływ" - mówiła rok temu Anna Lewandowska w wywiadzie dla "Vivy".
Rodzina Lewandowskich posiada piękną posiadłość, która znajduje się dosyć blisko Barcelony, przez co w dowolnym czasie mogą wybrać się na szybki urlop. Kolejny mecz mistrzowie Hiszpanii rozegrają dopiero we wtorek 8 sierpnia, dlatego teraz piłkarz wraz z partnerką postanowili polecieć na wspólne wakacje.
Anna Lewandowska opublikowała na profilu Instagram zdjęcie z kadrowiczem, dodając emotikon żółtego serca. Widać, że małżeństwo jest w wakacyjnych nastrojach. Fani w komentarzach rozpływali się nad fotografią 34-lataki. "Pięknie wyglądacie", "Fajnie się na was patrzy", "Jaka miłość i radość bije od was", "Piękni, młodzi i bogaci", "Dobrze widzieć was razem", "Gorąca para tego lata" - czytamy.
We wtorkowym spotkaniu FC Barcelona zmierzy się z Tottenhamem w Pucharze Gampera. W niedzielę 13 sierpnia piłkarze Xaviego rozpoczną zmagania ligowe meczem z Getafe.