W piątek i sobotę na warszawskim Torwarze rozgrywany jest prestiżowy turniej darta PDC Polish Darts Masters, w którym wzięli udział najlepsi darterzy świata, m.in. mistrz świata Michael Smith, a także Walijczyk Gerwyn Price czy Holender Michael van Gerwen. Polskę reprezentowało z kolei czterech zawodników z Krzysztofem Ratajskim na czele. "Polish Eagle" zresztą dokonał największej niespodzianki tego turnieju, ogrywając w I rundzie znanego Anglika Roba Crossa 6:3.
Do nietypowych wydarzeń doszło w końcówce półfinału, w którym mierzyli się Walijczyk Gerwyn Price i Belg Dimitri van den Bergh. Przy remisie 6:6, obaj zawodnicy walczyli o awans do finału w decydującym legu numer 13.
Górą w nim okazał się obchodzący w sobotę 29. urodziny Van den Bergh, ale swoje zwycięstwo przypieczętował w nietypowych okolicznościach. Zresztą, wsłuchajcie się w poniższe wideo.
Tak, dobrze słyszycie. Kibice zgromadzeni na Torwarze głośno śpiewali w tym momencie popularną pieśń pt. "Barka", którą uwielbiał Jan Paweł II. Wszystko dlatego, że decydujący leg był rozgrywany o godzinie 21:37, w godzinę śmierci Ojca Świętego (2 kwietnia 2005 roku).
Belg Van den Bergh w finale zmierzył się z Holendrem Michaelem van Gerwenem, który wysoko pokonał mistrza świata Anglika Michaela Smitha 7:3.