• Link został skopiowany

Tajemnicza śmierć rajdowca. Zmarł kilka godzin po swojej dziewczynie. "Historia godna filmu"

Kierowca rajdowy Douglas Costa nie żyje. 42-latek zmarł po tym jak został ugryziony przez kleszcza. Kilka godzin wcześniej zmarła z kolei jego dziewczyna. Służby badają zagadkową śmierć brazylijskiej pary.
Śmierć rajdowca
Screen https://www.instagram.com/p/CtSTtYhJcGb/?utm_source=ig_embed&ig_rid=0e5a7bd4-042c-4bf8-bc09-aeac1e1d5735

Douglas Costa i jego dziewczyna Mariana Giordano na początku czerwca przebywali na krótkim urlopie w rodzinnej Brazylii. Para zatrzymała się w miejscowości Campinas, około 90 kilometrów od Sao Paulo. Nikt nie spodziewał się, że wyjazd przyczyni się do wielkiej tragedii, która nastąpiła kilka dni później. 

Zobacz wideo Drugie miejsce sztafety kobiet na Igrzyskach Europejskich. "Będziemy się hejtować, ale wszystkie się lubimy"

Douglas Costa i jego partnerka zmarli w przeciągu kilku godzin. "Historia jak z filmu"

Po powrocie z wypoczynku Costa i jego partnerka zaczęli odczuwać problemy zdrowotne. Oprócz bólu głowy, nudności oraz gorączki, na ciałach mężczyzny i kobiety pojawiła się czerwona wysypka. Na początku nic nie wskazywało jednak, że te problemy będą miały tak poważne konsekwencje. 

4 czerwca kierowca zawiózł swoją partnerkę do szpitala, gdzie podano jej leki. Niestety objawy powróciły i w nocy Giordano trafiła na oddział intensywnej terapii. Z niego już nie wyszła. Zmarła 7 czerwca, a cztery godziny później Costa został znaleziony w domu. Nieprzytomny. Mężczyzny również nie udało się uratować. Oboje odeszli więc tego samego dnia. 

 

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Lekarze zajmujący się parą przyznali, że powodem zgonów była tzw. gorączka plamista Gór Skalistych wywołana przez ugryzienie kleszcza. -  Bóg musi potrzebować dobrych, cudownych ludzi u swego boku, ponieważ nie ma innego wyjaśnienia na tę tragedię - tak śmierć Costy i jego partnerki skomentowała jedna z bliskich ich znajomych.

Sprawę skomentował także brat Mariany Giordano. "Historia miłosna, godna filmu! W tak krótkim czasie, bo poznaliście się niedawno, mieliście intensywny związek. Jako że nie wszystko jest na zawsze, pozostawiliście ogromną pustkę w naszych sercach i nic, nawet czas, tego nie wymaże!" - czytamy na Instagramie.

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: