Igrzyska Europejskie w Krakowie rozpoczną się dokładnie 21 czerwca, a zakończą 2 lipca. Będzie to dopiero trzecia edycja imprezy w historii. Sportowcy będą rywalizować w 25 dyscyplinach na obiektach w: Krakowie, Tarnowie, Krynicy-Zdrój, Krzeszowicach, Chorzowie, Nowym Sączu, Oświęcimiu, Rzeszowie, Wrocławiu, Zakopanem, Nowym Targu, Bielsko-Białej i Myślenicach. Sprawdziliśmy, jak wygląda aktualnie sprzedaż biletów. Wieści nie są korzystne dla organizatorów.
Na dwa tygodnie przed startem imprezy nie zanosi się, z paroma wyjątkami, na wysoką frekwencję kibiców podczas zmagań. Nieźle idzie na razie sprzedaż wejściówek na rywalizację w skokach narciarskich, koszykówce 3x3 oraz we wspinaczce sportowej. Znacznie słabiej wygląda to, patrząc na inne dyscypliny w tym m.in. na lekkoatletykę. W tym przypadku należy jednak brać wzgląd na to, że zmagania lekkoatletów będą miały miejsce na Stadionie Śląskim, który jest w stanie pomieścić 55 tysięcy widzów. Na chwilę obecną do wyprzedania zostało jeszcze po ok. dziesięć sektorów na każdy dzień rywalizacji.
Bardzo słabo wygląda sprzedaż wejściówek na zmagania w tzw. breakingu, czyli tańcu sportowym. Zarówno na fazę grupową, jak i finały rywalizacji, która odbędzie się w amfiteatrze w Parku Strzeleckim w Nowym Sączu, zostało po mniej więcej 1300 wejściówek przy pojemności trybun wynoszącej 3000. Podobnie ma się sytuacja z biletami na konkurencje BMX w Krzeszowicach. Tam nie sprzedała się nawet połowa. Obiekt może pomieścić 2300 osób, a w sprzedaży jest jeszcze 1200 biletów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Nie najwyższa frekwencja zanosi się też na zawodach piłki ręcznej i nożnej plażowej. Aktualnie na Tarnowskim kompleksie do sportów plażowych zostało w sprzedaży jeszcze po około 500 biletów na każdy dzień rywalizacji w tych dyscyplinach przy maksymalnej pojemności trybun 2000.
W przypadku pozostałych dyscyplin sprzedaż wygląda nieco lepiej, ale do kompletu publiczności wciąż bardzo daleko.
Ceremonia otwarcia (21 czerwca) oraz ceremonia zamknięcia (2 lipca) imprezy odbędzie się na stadionie Wisły Kraków przy ulicy Reymonta. Zanosi się jednak na to, że i na nich trybuny będą świeciły pustkami. Na ceremonię otwarcia sprzedała się dopiero około połowa dostępnych miejsc. Podobnie na ceremonię zamknięcia. Patrząc na aktualne tempo sprzedaży, można odnieść wrażenie, że tegoroczna największa impreza sportowa w Polsce może okazać się klapą z powodu frekwencyjnego.