Śmierć Kacpra Tekielego wstrząsnęła polskim światem sportu nieco ponad tydzień temu. 17 maja fani sportów zimowych zostali poinformowani o tym, że alpinistę zabrała lawina w okolicach szczytu Jungfrau w Szwajcarii, co zakończyło się w najgorszy możliwy sposób.
Od tej pory setki entuzjastów wspinaczki wysokogórskiej przekazały najszczersze wyrazy współczucia rodzinie gdańszczanina. Kondolencje były przede wszystkim składane na ręce żony sportowca, Justyny Kowalczyk, która w piątek poinformowała o dacie i miejscu pogrzebu sportowca.
Według informacji podanych przez wybitną polską olimpijkę pogrzeb Kacpra Tekielego odbędzie się 30 maja 2023 roku o godzinie 14:30 w Gdańsku. Alpinista zostanie pochowany na cmentarzu Oliwskim, znajdującym się w bezpośrednim sąsiedztwie gdańskiego ZOO.
Rodzina zmarłego sportowca ma też prośbę do ludzi chcących towarzyszyć wspinaczowi podczas ostatniej podróży. Dotyczy ona tradycyjnego zakupu kwiatów. Najbliżsi zmarłego chcą, by pieniądze mające zostać wydane na wieńce, zostały przelane na jedno ze schronisk dla zwierząt. Justyna Kowalczyk poprosiła również o uszanowanie prywatności rodziny alpinisty oraz poinformowała o tym, że ceremonia będzie miała charakter świecki.
Oprócz bardzo wielu fanów sportu z całego kraju, w mediach społecznościowych Kacpra Tekielego pożegnała też masa kolegów z branży wspinaczkowej. Wymowny wpis opublikował m.in. bardzo doświadczony himalaista Andrzej Bargiel, który jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach z K2. Zakopiańczyk miał blisko przyjaźnić się ze zmarłym alpinistą, a jego śmierć miała go bardzo mocno dotknąć.