Aleksandra Mirosław pokazała, co potrafi. Błyskawica. Bijemy brawo

Aleksandra Mirosław pokazała doskonałą formę podczas zawodów Pucharu Świata we wspinaczce na czas w indonezyjskiej Dżakarcie. Polka najpierw wygrała kwalifikacje, a następnie finał tych rozgrywek. Dodatkowo trzecie miejsce zajęła inna polska zawodniczka - Aleksandra Kałucka!

Aleksadra Mirosław ze świetnej strony zaprezentowała się już w eliminacjach, które wygrała z czasem 6,36 s. Reprezentantka Polski z Igrzysk Olimpijskich w Tokio i złota medalistka mistrzostw Świata oraz Europy nie miała jednak łatwej drogi do finału. Polka w rywalizacji z chińskimi zawodniczkami Yafei Zhou oraz Di Niu popełniała poważne błędy, ale na szczęście nie miały one wpływu na ostateczny wynik rywalizacji. W półfinale zmierzyła się z Aleksandrą Kałucką. W nim była zdecydowaną faworytką i wygrała z czasem 6,38 s. Druga z Polek potrzebowała 6,75 s.

Zobacz wideo Najlepszy polski szachista, Jan-Krzysztof Duda, przed startem turnieju w Warszawie: Mam problem ze zmianą tempa gry

Świetna forma Aleksandry Mirosław. Wielkie zwycięstwo w finale

W finale Aleksandra Mirosław walczyła z reprezentantką gospodarzy Desak Made Ritą Kusumą Dewi. Ich pojedynek był bardzo wyrównany, ale Polka z czasem 6,43 s okazała się minimalnie lepsza od rywalki, która potrzebowała do finiszu 6,52 s.

W wypowiedzi po zawodach Mirosław nie ukrywała swojego zadowolenia z wygranej. - Jestem bardzo zadowolona. Każdy zdobyty medal, to jest coś, co powoduje, że jestem jeszcze bardziej szczęśliwa - powiedziała. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Polka podziękowała również swoim kibicom w mediach społecznościowych. Przyznała też, że warunki pogodowe były niesamowicie ciężkie. Doceniła również swoje rywalki.

"Jedne z najtrudniejszych zawodów w karierze. Bardzo ciężkie warunki. Gorąco, wilgotno, ściana bardzo śliska. Dziewczyny przyspieszają. Szczerze mnie to cieszy. Zabawa dopiero się rozkręca. Dziękuję za wsparcie, dziś doświadczenie 100x ważniejsze od czasów. Jedziemy dalej!" - napisała na swoim Twitterze.

Trzecie miejsce w tych zawodach zajęła Aleksandra Kałucka, która wcześniej odpadła w półfinale w starciu właśnie z Mirosław. Polka w małym finale pokonała Lijuan Deng, od której była lepsza o zaledwie 0,01 s! Ze czasem 6,64 s wyrównała ona swój życiowy rekord.

Dzień bicia rekordów. Niesamowity wyczyn Mirosław w Seulu

Aleksandra Mirosław dwukrotnie wygrywała złote medale Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy we wspinaczce na czas. Jest również posiadaczką obecnego rekordu świata we wspinaczce na czas, który po raz ostatni pobiła na zawodach w Seulu. Polka dokonała tam niesamowitego wyczynu, bo w ciągu jednego dnia najlepszy wynik ustanawiała aż trzy razy!

Do Mirosław należy sześć ostatnich rekordów świata. Po raz pierwszy pobiła go w 2011 roku, gdy ustanowiła go w czasie 9,13 s. Obecny wynosi 6,25 s. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.