W ostatni weekend w Chinach odbyły się zawody Pucharu Świata seniorów w szpadzie kobiet. Z dobrej strony zaprezentowały się reprezentantki Polski, które w zmaganiach drużynowych zajęły czwarte miejsce. Więcej niż o wynikach sportowych mówi się jednak o skandalicznych scenach z udziałem organizatorów i dwóch szpadzistek z Ukrainy. Doszło do szarpaniny, której powodem był transparent nawiązujący do wojny.
Podczas zmagań na trybunach pojawił się transparent upamiętniający ukraińskich sportowców, którzy zginęli podczas wojny. Dwie szpadzistki z Ukrainy chciały zrobić sobie z nim zdjęcie, jednak... nie dostały zgody od przedstawicieli federacji, w efekcie czego wytworzyła się między nimi szarpanina. Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, jak organizatorzy wyrywają z rąk zawodniczki baner.
O sytuacji poinformowała w mediach społecznościowych jedna ze szpadzistek - Daria Warfołomiejewa. "Rosja narusza wszystkie wartości olimpijskie. FIE próbuje ukryć prawdę poprzez groźby i ograniczenia, próbuje nas uciszyć, ale czym to się różni od rosyjskiej strategii politycznej?" - dodała.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Szpadzistka zwróciła się bezpośrednio do przedstawicieli federacji. "Nie możecie nas kupić, słyszycie?! Pozwólcie, że zapytam, jak można uprawiać sport, kiedy zniszczono około 343 obiekty sportowe, a ponad 250 sportowców już nigdy nie będzie mogło rywalizować?" - napisała.
Międzynarodowa Federacja Szermiercza nie odniosła się do tych kontrowersyjnych scen. Ponadto kilka tygodni temu podjęła szokującą decyzję o dopuszczeniu do startu w zawodach szermierczych sportowców z Rosji i Białorusi. Takie rozwiązanie nie spodobało się w środowisku.