21 listopada 2020 roku odbyła się gala FAME MMA 8. W co-main evencie tego wydarzenia doszło do starcia w formule bokserskiej w rękawicach do MMA pomiędzy Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim a Marcinem Najmanem. Pojedynek zwyciężył Życiński przez dyskwalifikację rywala. 41-letni wtedy Najman dopuścił się bowiem nielegalnych technik. Najpierw obalił przeciwnika, a następnie go kopnął. Organizacja złożyła pozew do sądu o zwrot wynagrodzenia dla zawodnika za złamanie regulaminu. Okazuje się, że wreszcie sprawa dobiegła końca.
Po ponad dwóch latach sąd wydał ostateczną decyzję. Postanowiono oddalić pozew organizacji, co oznacza, że Najman nie będzie musiał oddawać wynagrodzenia za walkę z Życińskim.
- Sprawiedliwości stało się zadość. Dziś było ogłoszenie wyroku. Przegrali. Pozew został oddalony w całości, natomiast mają zwrócić managmentowi koszty, tam kilka tysięcy złotych... za zawracanie d***. Ja to tak traktuję. W każdym razie: Najman - FAME MMA 1:0. Pozew oddalony. Sprawiedliwości stało się zadość. Brawo - zakomunikował na kanale YouTube.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Marcin Najman powróci do klatki na gali High League 6, która 18 marca odbędzie się w katowickim spodku. Były zawodnik KSW miał pierwotnie zmierzyć się z Jackiem Murańskim, jednak wskutek śmierci Mateusza Murańskiego, mało prawdopodobne, aby doszło do tej walki. Pierwsza konferencja przed High League 6 odbędzie się w poniedziałek, 27 lutego, więc możliwe, że wtedy poznamy nowego rywala Najmana.
Ostatnią walkę "El Testosteron" stoczył w marcu ubiegłego roku, kiedy na gali MMA-VIP 4 pokonał przed czasem Mirosława Dąbrowskiego. Najman w przeszłości bił się dla takich organizacji jak m.in. KSW, MMA Attack, czy też FFF.