Świat wyścigów w Meksyku przeżywa żałobę ze względu na śmierć kierowcy NASCAR (Narodowej Organizacji Wyścigów Samochodowych) Federico Gutierreza, lepiej znanego jako "Fico". Meksykanin stracił życie 29 stycznia w wypadku samochodowym.
Federico Gutierrez i jego brat zderzyli się z ciężarówką podczas jazdy autostradą. Raporty policji sugerują, że młody Meksykanin zginął na miejscu, a Max Gutierrez trafił do szpitala w stolicy kraju. Pomimo obrażeń jego stan jest stabilny. 17-letniego kierowcę pożegnał oficjalny meksykański profil NASCAR. Zdjęcia w wypadku wyglądają przerażająco.
Federico Gutierrez już 2010 roku został zapisany do kategorii baby karting, zrzeszającej wszystkich początkujących kierowców, którzy marzą o karierze sportowej. Później się stał częścią zespołu Telmex (tego samego, który wprowadził Sergio Pereza do Formuły 1).
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W 2020 roku zadebiutował w serii NASCAR Mexico. Najlepiej poszło mu na torze w Puebla, gdzie zajął drugie miejsce. W 2022 roku wziął udział w wyścigu NASCAR Challenge. W tym roku po raz pierwszy startował w najwyższej kategorii NASCAR. Został uznany za debiutanta roku.