Przerażające zdjęcia z miejsca wypadku. Nie żyje 17-letnia gwiazda

W wypadku samochodowym zmarł młody kierowca NASCAR Federico Gutierrez. Jego Porsche zderzyło się z ciężarówką podczas jazdy autostradą. Uchodzący za wielki talent Meksykanin miał 17 lat.

Świat wyścigów w Meksyku przeżywa żałobę ze względu na śmierć kierowcy NASCAR (Narodowej Organizacji Wyścigów Samochodowych) Federico Gutierreza, lepiej znanego jako "Fico". Meksykanin stracił życie 29 stycznia w wypadku samochodowym. 

Zobacz wideo Tak ma wyglądać sztab Santosa w Polsce. PZPN ujawnia szczegóły

Zmarła wielka nadzieja wyścigów NASCAR w Meksyku. Federico Gutierrez miał 17 lat 

Federico Gutierrez i jego brat zderzyli się z ciężarówką podczas jazdy autostradą. Raporty policji sugerują, że młody Meksykanin zginął na miejscu, a Max Gutierrez trafił do szpitala w stolicy kraju. Pomimo obrażeń jego stan jest stabilny. 17-letniego kierowcę pożegnał oficjalny meksykański profil NASCAR. Zdjęcia w wypadku wyglądają przerażająco.

Federico Gutierrez już 2010 roku został zapisany do kategorii baby karting, zrzeszającej wszystkich początkujących kierowców, którzy marzą o karierze sportowej. Później się stał częścią zespołu Telmex (tego samego, który wprowadził Sergio Pereza do Formuły 1). 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

W 2020 roku zadebiutował w serii NASCAR Mexico. Najlepiej poszło mu na torze w Puebla, gdzie zajął drugie miejsce. W 2022 roku wziął udział w wyścigu NASCAR Challenge. W tym roku po raz pierwszy startował w najwyższej kategorii NASCAR. Został uznany za debiutanta roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.