Gwiazda KSW ujawnia, jak wygląda zbijanie wagi. "To jest cierpienie"

Trening i utrzymanie wagi są kluczowymi elementami w przygotowaniach do walk w formule MMA. Czasem wymaga to ogromnego poświęcenia, jest to wyzwanie dla ludzkiego organizmu. Na własnej skórze przekonał się o tym Sebastian Rajewski.

Sebastian Rajewski jest jedną z ciekawszych postaci dzisiejszego MMA w Polsce. Sportowo prezentuje wysoki poziom, zdobył miano pretendenta do mistrzowskiego pasa. Dobrze wie, że trzeba wylewać hektolitry potu na treningach, jeśli chce się osiągnąć zamierzone cele.

Rajewski opowiedział o cierpieniu

30-latek jest jednym z głównych bohaterów nowego serialu Viaplay "Tytani KSW", w którym zajrzymy za kulisy życia legend, gwiazd federacji KSW, a także talentów MMA, które wchodzą do najpoważniejszego oktagonu w Polsce. Rajewski pokazał, na czym polegają mordercze treningi, wytłumaczył swoje restrykcje żywieniowe i sposoby na zrzucenie wagi, które wyglądają na ekstremalne. Sam mówi, że to męka dla organizmu.

- Moje zbijanie wagi trwa pięć dni. Obcinam głównie węglowodany. Dostarczam białko, żeby jak najmniej gubić mięśnie. To jest jakieś trzy-cztery kilo i to jest cięcie z wody. Chodzi o to, żeby nagrzać ciało do wysokiej temperatury, jak najwyższej. W moim przypadku jest to w wannie. Zakładam dres na siebie, pod dwie kołdry i taką złotą folię, co mają ratownicy medyczni (koc termoizolacyjny - przyp. red.). To jest około godzina takiej pracy. Schodzi mi około dwóch kilo za pierwszym razem, później jest już gorzej, więc robię takie dwie wanny. Ciężko nie zwariować. Wszystko w twojej głowie mówi ci, żebyś już przestał, wyszedł, ochłodził się. To jest cierpienie - opowiedział Sebastian Rajewski.

Za kulisami KSW

Serial "Tytani KSW" odsłania kulisy życia i przygotowań zawodników KSW. Kamery Viaplay towarzyszyły nie tylko Rajewskiemu, ale też nagrywały życie i treningi Mameda Chalidowa, Mariusza Pudzianowskiego, Salahdine'a Parnasse'a, Mariana Ziółkowskiego i kilku innych zdolnych zawodników MMA, którym eksperci MMA wróżą wielkie kariery.

Codzienność fighterów to mordercze treningi, nieustanne kontrolowanie wagi, ogromy stres i elektryzujące napięcie przed walką, a wreszcie starcie, z którego tylko jeden z nich może wyjść zwycięsko.

Trzyodcinkowy dokument odsłania bardziej prywatne aspekty życia zawodników. Widzowie będą mogli poznać osobiste historie i zobaczyć sytuacje, do których fani mają ograniczony dostęp lub nie mają go wcale.

- "Tytani KSW" to niezwykle ważny dla nas projekt, który odsłania i dokumentuje kulisy przygotowań do walki, która przejdzie do historii naszej dyscypliny sportu – podkreśla Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW.

- Pojedynek Chalidow - Pudzianowski to najdroższe starcie w historii naszej organizacji. Tym bardziej cieszę się, że udało nam się namówić obu zawodników do wpuszczenia kamer tam, gdzie nigdy wcześniej nie miały one dostępu. Dzięki temu powstał pasjonujący dokument. Jestem przekonany, że fani MMA będą nim zachwyceni – dodaje drugi ze współwłaścicieli KSW, Martin Lewandowski.

Premiera serialu "Tytani KSW" 9 grudnia na platformie Viaplay

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.