Bargiel przypuścił atak na historię. "Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Polsce"

Dzisiaj, 28 września o godz. 4:00 czasu lokalnego Andrzej Bargiel rozpoczął atak szczytowy na Mount Everest. Może on potrwać 3-4 dni. Jeśli prognoza pogody nie ulegnie zmianie powinien zdobyć szczyt w ciągu trzech najbliższych dni. Wtedy też ma zjechać na nartach bez użycia dodatkowego tlenu.

Trwa druga wyprawa Bargiela na Mount Everest. Polak ma za sobą kilka różnych rekordów. Zjechał w swoim życiu już m.in. ze szczytu Sziszapangma (8013 m.n.p.m.), a w 2015 roku został pierwszym człowiekiem na świecie, który zdobył i zjechał na nartach ze szczytu Broad Peak (8051 m.n.p.m.). Największym sukcesem było jednak zdobycie i zjechanie ze szczytu K2 (8611 m n.p.m.) w 2018 roku, czego również dokonał jako pierwszy człowiek na świecie.

Zobacz wideo Szczęsny jest maniakiem, siedzi z tabletem i analizuje

Andrzej Bargiel rozpoczął atak na szczytowy na Mount Everest

- Właśnie ruszamy do góry. Jest 4:00. Idziemy dzisiaj do obozu drugiego. Mam nadzieję, że jutro (czwartek) do obozu czwartego i pojutrze (piątek) na szczyt. Trzymajcie bardzo mocno kciuki. Tutaj, na miejscu, w ostatnim czasie aklimatyzowaliśmy się, sporo czasu poświęciliśmy na to, żeby się przygotować do tego wyjścia. Wydaje mi się, że wszystko działa, czujemy się dobrze. Jeżeli będziemy mieć odrobinę szczęścia, to wszystko się poukłada. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Polsce - mówił Andrzej Bargiel przed samym wyruszeniem w górę.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Największym przeciwnikiem Bargiela może być pogoda. Obecnie jest bardzo dobra i jeśli się utrzyma przez czwartek, piątek i sobotę to właśnie na jeden z tych dni, to Polak zdobędzie szczyt, a potem zjedzie z niego na nartach. 

25 sierpnia 2022 r. Andrzej Bargiel wyruszył z powrotem do Himalaje na swoją najnowszą wyprawę #EVERESTSKICHALLENGE będącą częścią projektu HIC SUNT LEONES. To druga próba zrealizowania wyzwania przez Andrzeja Bargiela - zdobycia wierzchołka i zjechania na nartach z najwyższego szczytu Ziemi – Mount Everest (8849 m n.p.m.) bez użycia dodatkowego tlenu. Jeśli mu się to uda, zostanie pierwszym człowiekiem, który dokona tego niezwykłego wyczynu.

Więcej o: