Szczegóły tragedii opisuje portal tatromaniak.pl. HZS, czyli słowackie górskie pogotowie ratunkowe, otrzymało zgłoszenie o wypadku dwóch osób. Najprawdopodobniej spadły one z deską śnieżną z Kwietnikowej Przełączki pod Staroleśnym Szczytem w kierunku Doliny Sławkowskiej. A że padał śnieg i gęsta mgła ograniczała widoczność, to ratownicy nie mogli skorzystać ze śmigłowca.
Po godzinie poszukiwań górskie pogotowie ratunkowe odnalazło dwa ciała. Niestety, bez oznak życia. Ciała zostaną przetransportowane, gdy tylko będzie okno pogodowe. Ofiarami było polskie małżeństwo: Andrzej Sokołowski oraz Roksana Knapik.
"Andrzej był wspaniałym Kolegą, profesjonalistą, lubianym przez wszystkich przewodnikiem IVBV i ratownikiem Karkonoskiej Grupy GOPR, świetnym wspinaczem i narciarzem. Wspinał się w Tatrach, Alpach, Yosemitach i Norwegii, wytyczył nowe drogi w Tybecie Wschodnim i Tienszanie. W Polskim Stowarzyszeniu Przewodników Wysokogórskich od 2010 roku kształcił kolejne pokolenia przewodników jako instruktor i członek Komisji Technicznej. Andrzeja i Roksanę łączyło uczucie, góry i zamiłowanie do geologii." - czytamy na facebookowej stronie Polskiego Stowarzyszenia Przewodników Wysokogórskich IVBV.