To była niezwykle udana sobotnia dla reprezentujących w Monachium Polskę kajakarzy. Kapitalnie dzień rozpoczęły Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły mistrzostwo Europy w kajakarstwie w konkurencji K-2 na dystansie 500 metrów.
Polki potwierdziły swoją dominację, bo zaledwie kilka tygodni temu sięgnęły po złoto mistrzostw świata. A podczas czempionatu Starego Kontynentu w medalowe kroki poszli za nimi kolejne nasze reprezentantki. W finale C2 na 500 metrów Sylwia Szczerbińska i Julia Walczak po niesamowicie zaciętej rywalizacji stanęły na najniższym stopniu podium. Złoto trafiło w ręce Ukrainek, a srebro Węgierek.
Ze łzami w oczach brązowy krążek przyjęła chwilę później Marta Walczykiewicz. Jedna z najbardziej doświadczonych kajakarek przed rokiem w Tokio zajęła czwarte miejsce. Wówczas zabrakło niewiele. Teraz to ona miała więcej szczęścia i siły na finiszu. Dzięki temu zdobyła upragniony krążek. Polka straciła do zwyciężczyni Dunki Emmy Joergensen 0,28 sekundy. Druga na mecie była Słowenka Anja Osteman.
Do brązowej serii Polaków przyłączył się Oleksii Koliadych, który stanął na podium w nieolimpijskiej konkurencji C1 200 m. Polak stracił to zwycięzcy Litwina Henrikas Zustautasa 0,33 sekundy, na drugim miejscu finiszował Hiszpan Pablo Grana. Koliadych mógł liczyć na więcej w sobotniej rywalizacji, bo kilka tygodni temu zdobył złoto mistrzostw świata właśnie w konkurencji C1 200 m.
Zmagania w kajakach był dla Polski nie tylko bardzo udane, ale także emocjonujące. Biało-czerwoni w walce o krążki mistrzostw Europy musieli wykazać niesamowitą wolę do ostatnich metrów. Tak było właśnie z Jakubem Stepunem i Bartoszem Grabowskim. 21- i 22- letni Polacy startowali w konkurencji K2 200. Ich wyścig był niezwykle zacięty, a trzy załogi równocześnie wpłynęły na metę. Biało-czerwoni przegrali zaledwie o 0,011 sekundy z Włochami. Na trzecim miejscu finiszowali Litwini, nad którymi biało-czerwoni mieli z kolei 0,005 sekundy przewagi.
Niezły wynik zanotował w sobotę także Wiktor Głazunow, który startował w rywalizacji kanadyjkarzy na 1000 m i zajął szóste miejsce. Do złotego medalisty Rumuna Catalina Chirilii stracił 6,44 sekundy. Po południu w szranki stanie jeszcze trzech reprezentantów Polski. Rozegrane zostaną bowiem finały na 5000 m. Koniec mistrzostw Europy zaplanowano na niedzielę, kiedy zawodnicy i zawodniczki powalczą o 12 kompletów medali.