Denis Urubko wraz z początkiem roku powrócił do wspinaczki wysokogórskiej. Rosjanin z polskim paszportem i jego trzej partnerzy - Anton Kravchenko, Andrew Shlyapnikov i Max Berngard zdobyli Ganga Koshar mający 6046 metrów n.p.m. Dokonali tego po raz pierwszy w historii, bowiem nigdy wcześniej szczyt znajdujący się w górach Karakorum nie został zdobyty zimą.
Teraz Urubko zapisał na swoim koncie kolejny sukces. W czerwcu poinformował, że przebywa w Pakistanie i rozpoczyna następną wyprawę, która zakończyła się sukcesem. Jak poinformował serwis wspinianie.pl, himalaista zaliczył na ośmiotysięcznikach hat-trick. Dokonał tego w 11 dni i to bez korzystania z butli.
Najpierw zdobył szczyt Broad Peak (8051 m n.p.m, 19 lipca), cztery dni później Gasherbrum II (8 035 m n.p.m), a na koniec 29 lipca w dniu 49. urodzin wszedł na K2 (8611 m n.p.m). Rajd Urubki na kolejne ośmiotysięczniki to prawdopodobnie próba przegonienia wyczynu Baska Juanito Oiarzabala, który wszedł na nie 26 razy. Urubko wyrównał właśnie jego wyczyn.
Urubko to jeden z najlepszych himalaistów świata. Urodził się na Kaukazie, a wychowywał na Sachalinie. Jako pierwszy człowiek wszedł w zimie na Makalu i Gaszerbrum II. Zdobył wszystkie ośmiotysięczniki bez tlenu. Na czterech z nich wytyczył nowe drogi: na Broad Peaku w 2005 roku, Manaslu - 2006, Czo Oju - 2009 i Lhotse w 2010. W 2019 został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za udział w akcji ratowniczej na Nanga Parbat, gdzie próbował pomóc próbującym zejść ze szczytu Elisabeth Revol i Tomaszowi Mackiewiczowi.