Reprezentacja Polski w Egipcie wystąpiła w składzie: Renata Knapik-Miazga (AZS AWF Kraków), Martyna Swatowska-Wenglarczyk (AZS AWF Katowice), Kamila Pytka i Magdalena Pawłowska (obie AZS AWF Warszawa). W meczu o brązowy medal biało-czerwone zmierzyły się z Francuzkami. Minutę przed końcem nasz zespół prowadził 32:29 i był blisko zwycięstwa. Tuż przed końcową syreną do dogrywki doprowadziła jednak Auriane Mall. W niej zadecydował cios, który zadała Renata Knapik-Miazga.
- Mamy to, mamy to, mamy brązowy medal mistrzostw świata. Drodzy Państwo, czekaliśmy wiele dni i doczekaliśmy się. Cieszymy się z medalu. To jest naprawdę wielka chwila polskiej szermierki. Widzimy, jak szybko pojawiają się łzy - mówił komentator Eurosportu.
Polki w Egipicie najpierw pokonały Zjednoczone Emiraty Arabskie 45:20, a w 1/8 finału Czeszki 45:26. W ćwierćfinale biało-czerwone wygrały z faworyzowanymi Amerykankami 40:35. W półfinale Polki czekało nie lada wyzwanie, bo starcie z najwyżej rozstawionymi i liderkami światowego rankingu - Koreankami. Polki przegrały 28:45.
W finale Koreanki zmierzą się z Włoszkami.
W czwartek wyłonione zostaną też medaliście w rywalizacji drużynowej mężczyzn. Polacy odpadli już w środę, przegrywając w 1/16 finału z Ukrainą 27:45. Biało-czerwoni zostali sklasyfikowani na 20. pozycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!