Nie żyje Jaylon Ferguson. Zagadkowa śmierć 26-latka

Baltimore Ravens poinformowali o śmierci ich gracza, Jaylona Fergusona. Futbolista amerykański miał 26 lat. Policja oraz lekarz sądowy mają określić przyczyny śmierci, ale na ten moment nic nie wskazuje na udział osób trzecich.

Jaylon Ferguson rozpoczynał karierę futbolisty w college'u w Louisiana Tech. Amerykanin wyróżniał się w rozgrywkach uniwersyteckich, zdobył m.in. nagrodę MVP na turnieju Hawaii Bowl 2018 czy nagrodę dla najlepszego obrońcy. Karierę w NFL zaczął w 2019 roku, kiedy to został wybrany przez Baltimore Ravens w trzeciej rundzie draftu. Zespół ze stanu Maryland podał niepokojącą informację w środę 22 czerwca.

Zobacz wideo Niedźwiedzica na podjeździe domu gwiazdy NFL. Sportowiec opublikował wideo

26-letni futbolista z NFL nie żyje. Policja nie wskazuje na udział osób trzecich

Dzień wcześniej, tuż przed północą, lokalna policja otrzymała wezwanie na północ miasta. Wewnątrz jednego z budynków znaleziono mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Wcześniej na miejscu zjawiły się służby medyczne, które próbowały reanimować - jak się okazało - Jaylona Fergusona, ale nie odzyskał on przytomności i zmarł. 26-latek osierocił troje dzieci - dwie córki i syna, którzy nie ukończyli jeszcze piątego roku życia.

- Jay był wspaniałym mężczyzną, pełnym miłości i życia. Będzie pamiętany nie tylko jako zawodnik, ale też wspaniały ojciec - powiedziała Safarrah Lawson, agentka Fergusona. W tym momencie policja oraz lekarz sądowy badają przyczyny śmierci zawodnika Baltimore Ravens. Policja ogłosiła, że teraz nic nie wskazuje na udział osób trzecich, natomiast śledczy nie wykluczają przedawkowania. - Jaylon kochał swoją rodzinę i cały nasz zespół. Wielką przyjemnością było rozmawiać i pracować z nim każdego dnia. Nasze modlitwy kierujemy w stronę jego rodziny - powiedział trener John Harbaugh.

W ostatnich miesiącach niejedyny przypadek tragicznej śmierci wśród byłych lub obecnych graczy NFL. Jeff Gladney z Arizona Cardinals zginął w wypadku samochodowym, Marion Barber III zmarł w tajemniczych okolicznościach (dawniej był hospitalizowany ze względu na stan psychiczny), a Dwayne Haskins z Pittsburgh Steelers został potrącony przez samochód i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.