Jarosław Skiba był w ostatnich dniach na urlopie w Hiszpanii. W poniedziałek po godz. 19 w miejscowości Gandia jechał na rowerze i został potrącony przez samochód. Prowadził go pijany kierowca. Życia Skiby nie udało się uratować.
- Kierowca samochodu został zatrzymany pod zarzutem zabójstwa będącego wynikiem lekkomyślności, opuszczenia miejsca wypadku i prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu. Przyczyny wypadku zostaną ustalone w trakcie dochodzenia - czytamy w serwisie eldiario.es.
Skibę pożegnało wielu znanych ludzi, którzy dali osobiste wpisy. Jarosława Skibę pożegnał w osobistym wpisie jego przyjaciel triathlonista Lech Jaroniec.
"Nie potrafię się pozbierać, ale w porozumieniu z rodziną ucinając spekulacje i krążące od rana plotki potwierdzamy, że Jarek Skiba, nasz przyjaciel i trener zginął wczoraj w Hiszpanii w tragicznym wypadku na rowerze... Prosimy o uszanowanie prywatności oraz spokoju bliskich i rodziny w trudnym dla nas wszystkich czasie" - napisał Lech Jaroniec na profilu na Facebooku na stronie IronWay - droga do IronMana.
"Jesteś jak brat. Świetny przyjaciel. Nawet nie mam siły płakać. Jestem pusty. Zabrałeś ze sobą część mnie. Nie będę wrzucał zdjęć w czerni i bieli, bo na to nie zasługujesz. Byłeś zbyt dobry i kolorowy. Nigdy nie narzekałeś. W tym układzie to ja byłem malkontentem i zgorzkniałym staruszkiem. Ty zawsze pełen energii i uśmiechu. Nie słyszałem przez tyle lat, abyś o kimś powiedział coś złego. Żyłeś sportem, żyłeś na pełnej k….wie. Żyłeś rodziną i swoimi ukochanymi dziećmi. Żyłeś pasją. Kochałeś świat i ludzi - napisał na Instagramie Bartosz Jędrzejak, prezenter TVN-u.
Jarosław Skiba miał 41 lat.