Rosjanin Iwan Kuliak dołączył do grona skompromitowanych sportowców, którzy poparli atak jego kraju na Ukrainę. Zawodnik, który zajął trzecie miejsce na Pucharze Świata w gimnastyce artystycznej w Doha, na podium z dumą okazywał symbol rosyjskiej inwazji.
Zachowanie Iwana Kuliaka było tym bardziej skandaliczne, że po jego lewej stronie, na najwyższym stopniu podium, stanął Ukrainiec - Ilia Kowtun. Rosjaninowi nie przeszkodziło to jednak, by z dumą prezentować literę "Z", która stała się symbolem inwazji jego kraju na Ukrainę.
- Zawody PŚ w gimnastyce w Katarze wygrał Ukrainiec Illia Kowtun. Trzeci był Iwan Kuliak, któremu nie pozwolono oczywiście wystartować w rosyjskich barwach. Założył więc koszulkę z „Z" na piersi. Tak jak jego bracia mordercy na Ukrainie. Kuliak, jesteś hańbą dla sportu - skomentował na Twitterze Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport. Podobnych komentarzy, a nawet ostrzejszych pojawiło się znacznie więcej.
- Skur... w czystej postaci… Reprezentant Ukrainy wygrywa zawody, a obok na podium bydlak z uśmieszkiem na twarzy i dumnie wypiętą klatą z przypiętą swastyką XXI wieku. Wykluczyć Rosjan ze wszystkich rozgrywek natychmiast - zirytował się Marek Szkolnikowski, dyrektor TVP Sport. - Komuś się sufit spierd... na głowę - wtórował mu Paweł Wilkowicz z Viaplay.
- Nikt, ale to nikt w normalnym świecie, w 21. wieku, nie może na to pozwolić, nawet na to, żeby powstało takie zdjęcie. A ty Iwan Kuliak, 20-letni kretynie, idź się pie... - skomentował Adam Dawidziuk z legia.net. - Okropny obraz - ocenił Jens Weinreich. - Czy FIG już go zbanowała? - zapytał dziennikarz.
Na zachowanie Rosjanina zareagował też reprezentant Ukrainy w gimnastyce. - Oczywiście mu wybaczycie, ale niech Rosjanie nie krzyczą, że sport jest poza polityką! Gratulacje dla naszego gościa, wszystko jest na swoim miejscu. Chwała Ukrainie - napisał na Instagramie Ołeh Werniajew, mistrz i wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro.
Jeszcze kilka dni przed startem sobotni zwycięzca odniósł się do sytuacji w swoim kraju. - Wszyscy wiedzą, jaka jest sytuacja w naszej ojczyźnie, na Ukrainie wojna trwa już 7 dni... tak się złożyło, że tuż przed wojną polecieliśmy na zawody... wszyscy martwimy się o naszych bliskich i przyjaciół, i dla naszego kraju będziemy walczyć na arenie! A my pokażemy, że Ukraina się nie poddaje! Chwała Ukrainie - napisał na Instagramie Illia Kowtun.
Mimo fali negatywnych komentarzy Międzynarodowa Federacja Gimnastyczna nie zareagowała jeszcze na haniebny gest Iwana Kuliaka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!