Robert Kubica dołączył do Orlen Prema Team 12 stycznia tego roku i został ogłoszony nowym kierowcą włoskiego zespołu, który będzie rywalizował w serii WEC wraz z Louisem Deletrazem oraz Lorenzo Colombo. - Z wyścigów aut jednomiejscowych wiemy, że zespół Prema jest niesamowicie konkurencyjny. Mam nadzieję na mocny początek sezonu, bez poważniejszych problemów - mówił Kubica tuż po oficjalnym ogłoszeniu. WEC może jednak nie być jedyną serią wyścigową, w której będzie występował polski kierowca.
W piątek 4 lutego upłynął termin wysyłania zgłoszeń do European Le Mans Series. Media w ostatnich dniach spekulowały, czy w tej serii udział weźmie Prema Orlen Team. Włoski zespół postanowił 11 lutego potwierdzić swój akces w ELMS, a dodatkowo ogłosił, że jednym z kierowców będzie Juan Manuel Correa, który będzie dodatkowo łączył starty w Formule 3. Czy Kubica wróci do tej serii wyścigowej? Wszystko będzie jasne 14 lutego, kiedy to europejska organizacja ogłosi pełną listę startową na sezon 2022.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Robert Kubica nie wykluczył ponownych startów w ELMS w rozmowie z Mikołajem Sokołem, dziennikarzem Eleven Sports, która ukazała się 21 stycznia tego roku. - Jest plan, żebym jechał w ELMS, ale przez te opóźnienia i komplikacje plan poszedł na bok. W sytuacji pandemicznej mam mieszane uczucia, co do poszerzenia harmonogramu moich startów. Teraz szanse na starty w ELMS oceniłbym na 50 procent. Myślę, że ważniejsza jest nie ilość, ale jakość - stwierdził. Od tamtej pory Kubica nie zabierał głosu ws. startów w ELMS.
Robert Kubica jeździł w serii European Le Mans Series w 2021 roku w barwach belgijskiego zespołu WRT. Wtedy Belgowie zostali mistrzami serii po raz trzeci w historii, a Polak łącznie w czterech wyścigach stanął na podium.