W Warszawie rozegrano mistrzostwa świata w szachach szybkich. W środę doszło do niecodziennego i komicznego - trzeba przyznać - zdarzenia z udziałem polskiego szachisty Pawła Teclafa.
Polak mierzył się z Tigranem Petrosianem. Obaj zawodnicy zbliżali się do końca partii, a na ich zegarach pozostawało zaledwie kilka sekund (w szachach szybkich zawodnicy mają określony czas na przeprowadzenie wszystkich ruchów w partii). Zarówno Teclaf, jak i Petrosian momentalnie wykonywali kolejne ruchy. W końcu jednak Polak popełnił głupi błąd, co skutkowało utratą zwycięskiej pozycji.
O ile sam błąd nie jest niczym szczególnym, to zabawna okazała się reakcja polskiego zawodnika. Polak głośno zakrzyknął: k***a, rozczarowany chciał złapać się za głowę, nagle stracił jednak równowagę i runął z krzesła na ziemię. Na szczęście Teclafowi nic się nie stało, chwilę po upadku otrzepał się i wstał, a później podziękował Petrosianowi za grę. Filmik z całego zdarzenia szybko jednak zyskał sporą popularność (na YouTube dostępna wersja z dźwiękiem).
17-letni Nodirbek Abdusattorow z Uzbekistanu został sensacyjnym mistrzem świata w szachach szybkich w turnieju rozgrywanym na stadionie w Warszawie. Najwyżej sklasyfikowany z Polaków Jan-Krzysztof Duda uplasował się na 5. miejscu.