Najwyżej sklasyfikowany w światowym rankingu Polak był zdecydowanym faworytem imprezy. Wszystko wskazywało na to, że pewnie idzie w kierunku mistrzostwa Europy. Do wpadki doszło jednak w trakcie 10. rundy rozgrywek. Arcymistrz nieoczekiwanie przegrał wtedy z Klekowskim, remisując w rewanżu. W ostatniej turze wygrał z Niemcem Ilją Schneiderem i ponownie przegrał białymi, co na chwilę postawiło pod znakiem zapytania jego triumf w turnieju.
Mało brakowało, a doszłoby zatem do sensacji. Klekowski musiał jednak w ostatnim swoim starciu pokonać Antona Demczenko. Ubiegłoroczny internetowy mistrz Polski jednak poległ. I wtedy Jan Krzysztof Duda mógł cieszyć się już z pierwszego tytułu czempiona Starego Kontynentu w szachach szybkich. Maciej Klekowski ostatecznie zajął drugą lokatę.
To nie jest jednak pierwszy sukces Dudy w mistrzostwach Europy. Na podium stawał już w 2014 roku we Wrocławiu, kiedy miał ledwie 16 lat. Wywalczył wówczas srebrny medal, ustępując tylko Czechowi Davidowi Navarze.
W tegorocznych mistrzostwach w Spodku, rozgrywanym w formule open, wystartowało 529 zawodniczek i zawodników. Szachowych emocji w Katowicach na tym nie koniec, bowiem w sobotę i niedzielę odbędzie się tam także czempionat Europy w szachach szybkich. Te od błyskawicznych różnią się czasem. Na rozegranie partii szachów szybkich jest 30 minut, a szachy błyskawiczne rozgrywa się w ciągu 5 minut lub 3 minut z dwusekundowymi bonifikatami czasowymi za każde posunięcie.