Tragiczny wypadek w USA. Kierowca wjechał w kibiców. Nie żyje dwóch chłopców

W czasie popularnych w USA wyścigach równoległych doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Kierowca stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w kibiców. Zginęły dwie osoby, a pięć zostało rannych.

"Airport Race Wars 2" zostało zorganizowane na lotnisku Kerrville-Kerr oddalonym o 100 kilometrów od San Antonio. W czasie jednego z wyścigów doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia.

Zobacz wideo Włoski dziennikarz chwali trzech piłkarzy Legii. „Podobał mi się już w meczu ze Spartakiem"

USA. Tragiczny wypadek na wyścigach samochodów. Wjechał w kibiców. Nie żyje dwóch chłopców 

Kierowca stracił kontrolę nad samochodem i rozbił się o zaparkowane pojazdy, uderzając w kibiców obserwujących wyścig. Jako że wyścigi równoległe odbywają się na prostym odcinku, to pojazdy osiągają bardzo dużą prędkość, a czas reakcji jest minimalny, stąd też jakiekolwiek wypadki są tragiczne w skutkach.

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

W wyniku zdarzenia zginęło dwóch chłopców w wieku sześciu i ośmiu lat, a pięcioro osób zostało poważnie rannych. Cztery z nich został przetransportowane helikopterem do San Antonio, a jedna jest leczona w lokalnej placówce medycznej.

W Stanach Zjednoczonych popularne są tzw. wyścigi równoległe, w których dwa pojazdy (najczęściej samochody lub motocykle) w jak najkrótszym czasie przy starcie od zera pokonać mają prosty odcinek drogi lub toru. Wyścig najczęściej odbywa się na odcinku 1/4 mili (402 metry), chociaż jest również rozgrywany na odcinku 1/8 mili (201 metrów). W związku z tym do organizacji wyścigów bardzo często wykorzystywane są pasy startowe na lotniskach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.