W związku z obostrzeniami obowiązującymi w Polsce w ramach walki z pandemią Covid-19 nie wszystkie obiekty sportowe mogą być otwarte. Według rozporządzenia swobodnie mogą trenować "wyłącznie członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich i paraolimpijskich". Nikt poza wyszczególnionymi reprezentantami Polski nie może obecnie korzystać z basenów, siłowni czy klubów fitness. Służby wraz z policją coraz częściej kontrolują tego typu obiekty i sprawdzają, czy przestrzegane są obowiązujące zasady. Ostatnio przekonał się o tym jeden z klubów fitness mających swoją siedzibę w Piotrkowie Trybunalskim.
"Wizyty policji dwa razy dziennie w klubie to był standard. Policja spisywała klubowiczów i wchodziła do lokalu, dopóki właściciel kategorycznie zabronił wchodzenia na swój prywatny teren mundurowym" - możemy przeczytać na portalu megaforma.pl.
Później właściciel klubu fitness zwołał konferencję prasową, na której przedstawił szczegóły związane z regularnymi nalotami policji w lokalu. "Nękanie, legitymowanie, barykadowanie drzwi, niedopuszczanie klientów do wejścia. Zastraszanie i podawanie fałszywych informacji, że jesteśmy nieczynni i nic nie może się odbywać. Sami osobiście wychodziliśmy na zewnątrz po to, żeby "wyrywać" klientów z policyjnego szpaleru" - informował dalej portal megaforma.pl.
W końcu w poniedziałek 26 stycznia klub fitness z Piotrkowa Trybunalskiego, który działał jako stowarzyszenie i centrum szkoleniowe, oficjalnie ogłosił, że dostał zgodę sanepidu i policji na legalne działanie. "Policja i sanepid nie mają żadnych przeciwwskazań do działania naszego Stowarzyszenia, szkoleń i treningów prozdrowotnych. Od początku pandemii działamy legalnie czego dowiedliśmy. Warto walczyć o swoje. W dalszym ciągu działamy w godzinach 15-20 od poniedziałku do piątku" - przekazano w komunikacie Top Fit Center.
Jest to bezprecedensowa decyzja, która pozwoli być może również innym klubom fitness funkcjonować w pełni legalnie. "Taka wiadomość to na pewno światełko w tunelu i doda otuchy branży fitness. Ostatnie tygodnie były naprawdę ciężkie dla wszystkich przedsiębiorców, a działania policji przeszły wszelkie normy prawne i etyczne" - czytamy dalej na łamach portalu megaforma.pl.