W 2011 roku zadziwił świat, kiedy podczas Pucharu Świata pokonał słynnych Szkotów Johna Higginsa i Stephena Maguire'a. Miał wtedy 15 lat. Dziś ma niespełna 26 i właśnie rozstaje się z zawodowym snookerem. Kacper Filipiak - obecnie 93. zawodnik na świecie, a swego czasu najmłodszy zawodowiec w historii snookera, który jako pierwszy Polak wbił na turnieju 147-punktowego, czyli maksymalnego breaka - właśnie poinformował o zakończeniu kariery.
"Po 13 latach kończę grać w snookera. Długość i owocność kariery zawdzięczam całej rodzinie oraz Gosi i Mariuszowi Sikorskim. Różnych form pomocy udzielali: Bugaj Tomasz, Górecki Rafał, Kowalski Jarosław, Kruk Przemysław, Limor Tom, Murat Piotr, Nitschke Marcin, Nowak Mateusz. Dziękuję tym, co dobrze życzyli i tym, co wspierali" - napisał Kacper Filipiak na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
Filipiak decyzję podjął po porażce 3:6 z Chińczykiem Zhao Xintongiem w trzeciej rundzie kwalifikacji do snookerowych mistrzostw świata. Zaledwie dwa dni po tym, jak w drugiej rundzie - po pięciogodzinnym boju - uporał się z Walijczykiem Jacksonem Page'em (6:5).
Jeszcze nigdy w blisko stuletniej historii nie zdarzyło się, żeby Polak wystąpił na mistrzostwach świata w snookerze. Te w tym roku rozpoczną się 17 kwietnia i potrwają do 3 maja, a rozegrane zostaną w Crucible Theatre w Sheffield. W mistrzostwach udział weźmie 32 snookerzystów: 16 rozstawionych i 16 zawodników z kwalifikacji. Obrońcą tytułu jest słynny Anglik Ronnie O'Sullivan.