Katastrofa budowlana na budowie sali gimnastycznej w Żurowej. Dwie osoby ciężko ranne

Jakub Balcerski
Jak poinformował portal Tarnów 998 na Facebooku, w Żurowej w powiecie tarnowskim doszło do zawalenia stropu na sali gimnastycznej. Trwa akcja ochotniczej i państwowej Straży Pożarnej, w której bierze także udział Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Według wstępnych informacji siedem osób zostało poszkodowanych, w tym dwie ciężko ranne zostały przetransportowane LPR do szpitali.

 - W miejscowości Żurowa doszło do zawalenia się stropu na placu budowy, gdzie powstaje hala sportowa. Ze wstępnych informacji wynika, że poszkodowanych zostało osiem osób - czytamy na profilu Tarnów 998 na Facebooku. 

Zobacz wideo "Myślę, że Milik nie zapomniał o Juventusie, a Juventus o nim"

Zawalił się strop hali sportowej w Żurowej. Spore zniszczenia, dwie osoby ciężko ranne

Dwie z poszkodowanych osób miały zostać ciężko ranne, jak podała OSP KSRG Żurowa. Życie jednej z nich jest zagrożone. - Katastrofa budowlana na nowo budowanej sali gimnastycznej w Żurowej. Dwóch pracowników w stanie ciężkim transportowani LPR do szpitali - czytamy we wpisie opublikowanym na Facebooku. 

Strop miał być lany tego samego dnia, kiedy się zawalił, w piątek. Podczas procesu lania stropu, część konstrukcji zapadła się. - Na miejsce z Tarnowa pojechały dwa zastępy ratowniczo-gaśnicze i specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego z JRG2, ponieważ zgłoszenie dotyczyło tego, że jakiś element konstrukcyjny budynku, dokładnie strop, zawalił się na obiekcie szkoły - powiedział dla radia RDN Paweł Mazurek, rzecznik PSP w Tarnowie.

Budowa już dwa lata temu wzbudzała kontrowersje. Sala miała być za mała, mieszkańcy chcieli hali

Chodzi o budowę sali, która w przeszłości wzbudzała spore kontrowersje. "Kilku mieszkańcom miejscowości Żurowa w gminie Szerzyny nie podoba się pomysł budowy niewielkiej sali gimnastycznej przy tamtejszej szkole podstawowej i apelują do władz, aby w sąsiedztwie placówki stanęła hala sportowa z prawdziwego zdarzenia, gdzie można byłoby przeprowadzać rozgrywki powiatowe w piłce nożnej, czy siatkówce. Okazuje się jednak, że budowa tak wielkiego obiektu wiąże się z zabezpieczeniem osuwiska, na które gminy nie stać" - czytamy w artykule na stronie Sebastiana Czaplińskiego

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.