W piątek stwierdzono w Polsce ponad 13 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem, a co najmniej 153 osoby zmarły. Rząd wprowadził kolejne obostrzenia. Od soboty 24 października cała Polska znajdzie się w strefie czerwonej. Oznacza to, że już wszystkie imprezy sportowe będą odbywać się bez widzów. Podjęto również nowe decyzje dot. funkcjonowania siłowni i basenów. Po poniedziałkowym spotkaniu branża fitness wierzyła, że od soboty będzie mogła otworzyć ponownie swoje lokale. Są jednak miejsca, gdzie ludzie wciąż trenują, bo wykorzystują lukę prawną.
Jak informuje Radio Poznań, klub fitness w Galerii MM w Poznaniu jest otwarty. Pełnomocnik klubu jednak zaprzecza.
- Lokal nie jest otwarty, a jedynie przygotowuje ćwiczących do zawodów. W praktyce wystarczy złożyć oświadczenie o tym, że przygotowujemy się do rywalizacji i można swobodnie korzystać ze sprzętu - mówi w rozmowie z Radiem Poznań mec. Andrzej Krzyszowski, pełnomocnik klubu Fitness Point.
To nie jedyny przypadek, jak łatwo można obejść prawo. Lukę prawną podobnie wykorzystać chce KSW Gym.
- Zarząd klubu po długich obradach i głębokiej analizie wyszedł na przeciw Waszym prośbom, oraz życzeniom rządzących i postanowił zorganizować dla naszych klubowiczów - ZAWODY SPORTOWE "Cross Fight Cup" które odbędą się w Maju 2021 roku. Wszystkie osoby pragnące wystąpić w zawodach, oraz przygotowywać się do nich już od poniedziałku w naszym klubie sportowym, proszone są o zapisywanie się w recepcji klubu. Tym samym informujemy, że w treningach będą brać mogli udział tylko uczestnicy przygotowujący się do zawodów - czytamy w oświadczeniu KSW.