Brzmi nieprawdopodobnie, ale to prawda! Na łowisku Gosławice w Wielkopolsce dwóch wędkarzy złowiło tę samą rybę jednego dnia. Najpierw gigantycznego karpia wyholował Jamie Jackson, a później Mirosław Walczykiewicz. Branie u Brytyjczyka nastąpiło o godz. 7 rano. Wtedy waga wskazała 37,8 kg, ale pomiar nie został powtórzony. Gdy o godz. 20 złowił ją Polak, ważenie odbyło się na kilku wagach i okazało się, że gigantyczny lustrzeń ważył dokładnie 36,4 kg.
Skąd wiadomo, że to ta sama ryba? Karpie rozpoznaje się po układzie łusek i charakterystycznych bliznach. W tym przypadku nie ma żadnych wątpliwości. Złowiony lustrzeń ma bliznę tuż pod łuskami przy ogonie oraz pojedynczą łuskę przy skrzelach, co możecie zobaczyć na tych zdjęciach:
Karp złowiony przez Jamiego Jacksona Facebook
Karp złowiony przez Mirosława Walczykiewicza Facebook
- Ten dzień przejdzie do historii łowiska. To, co się wydarzyło, przyprawiło nas o niezły ból głowy. O godzinie 7:00 na stanowisku nr 17 Jamie Jackson łowi karpia 37,8 kg, a o godzinie 20:00 na stanowisku nr 12 Mirosław Walczykiewicz łowi karpia o wadze 36,4 kg. Gratulacje - czytamy na oficjalnej stronie łowiska Gosławice.
Portal Karpmax informuje, że do oficjalnego rekordu Polski zostanie zgłoszona ryba złowiona przez Mirosława Walczykiewicza, ponieważ ważenie karpia odbyło się na kilku wagach. Co ciekawe, ta sama ryba została złowiona 17.09 przez Tomasza Lipińskiego, ważyła wtedy 35,8 kg - co zostało zgłoszone jako poprzedni rekord.
Przeczytaj również: