Jest nagranie z połowu gigantycznego suma w Krakowie. Połamał wędkę i obracał łódkę

215 centymetrów długości i około 70-80 kg wagi - takiego suma złowiono w Wiśle w centrum Krakowa. W sieci pojawił się już film z wyprawy na gigantyczne sumy.

Kilkanaście dni temu Kabat i Walicki pochwalili się złowieniem suma giganta na odcinku Wisły w samym centrum Krakowa. - Kręciliśmy się po wodzie, aż w końcu Paweł znalazł miejsce, w którym pływało kilka dwumetrowych sumów. Wiem, że brzmi to jak wędkarska bajka, ale to prawda. Na obszarze 100 metrów widzieliśmy kilka wielkich ryb, więc nie odpuszczaliśmy tego miejsca - relacjonował wyprawę Kamil Walicki na swojej stronie internetowej. Po trzech godzinach jedna z ryb złapała się na przynętę. Do sukcesu było jednak daleko. - Gdy szczytówka była już pionowo, sum drugi raz pacnął ogonem w plecionkę i usłyszeliśmy głośny trzask, po którym jedna trzecia wędki zjechała do wody. Mój błąd, szkolny babol i z mojej winy ryba złamała wędkę. Ale wciąż była na haku, wciąż obracała łódkę - relacjonował Kamil Walicki. Ostatecznie suma udało się wyciągnąć.

Teraz na kanale YouTube Walickiego pojawiło się nagranie z walki z sumem. Widać na nim, jak trudno było go wyciągnąć. Widać też, jak dużą i potężną rybę złapali Kabat i Walicki. Film z wyprawy wędkarskiej w centrum Krakowa możecie obejrzeć tutaj:

 

W Krakowie można złowić gigantyczne sumy

Sumy na krakowskim odcinku Wisły łowione są regularnie, ale te największe sztuki to prawdziwa rzadkość. I choć opowieści wędkarzy o rekordowych rybach pływających w centrum Krakowa rozpalają wyobraźnię, to złowienie dwumetrowego suma jest potężnym wyzwaniem. Wymaga specjalnych przygotowań, przynęt, łódki z echosondą, która pozwala zlokalizować największe sztuki, ale przede wszystkim wiedzy, doświadczenia i odrobiny szczęścia - w swoim niedawnym tekście pisał Dominik Wardzichowski.

O tym, że suma w Krakowie złapać jest trudno, przekonało się już wielu wędkarzy. Paweł Kabat (przewodnik wędkarski, ekspert w łowieniu sumów) i Kamil Walicki, wędkarz oraz dziennikarz "Wiadomości Wędkarskich" pokazali jednak, że przy odrobinie szczęścia można trafić na naprawdę piękny i ogromny okaz, nie czekając na niego dniami czy tygodniami.

Rekord Polski w połowie na wędkę suma należy do Szymona Nowowiejskiego, który w zalewie elektrowni Rybnik złowił rybę o długości 260 centymetrów i wadze 102 kilogramów.

Przeczytaj także:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.