Abdulmanap Nurmagomiedow, ojciec Chabiba Nurmagomiedowa, przez kilka tygodni przebywał w szpitalu w Moskwie. Miał tam zagwarantowaną najlepszą opiekę medyczną. W międzyczasie do świata przenikały jednak sprzeczne informacje dotyczące jego stanu zdrowia. Najtragiczniejsza na początku lipca, kiedy okazało się, że zmarł w wyniku powikłań po przebytym zakażeniu koronawirusem. Miał 57 lat.
Ojciec towarzyszył Nurmagomiedowi na wszystkich etapach jego sportowego rozwoju, a mistrz UFC wielokrotne podkreślał jego rolę w swoich sukcesach oraz w życiu osobistym. - Nie wiem, co się teraz stanie. Naprawdę. Duża część Chabiba umarła. Nie wiem, co będzie w stanie robić bez swojego taty - mówił niedawno Daniel Cormier, były mistrz dwóch kategorii wagowych UFC.
Nurmagomiedow jeszcze w tym roku miał stanąć do unifikacyjnego pojedynku z Justinem Gaethje, jednak obecnie nie wiadomo, kiedy do niego dojdzie i czy w ogóle dojdzie. Nie wiadomo też, co ze starciem z Tonym Fergusonem, który czeka na tę walkę od kilku lat. Wiadomo za to, że Dagestański Orzeł, który wciąż jest niepokonany (rekord 30-0), powoli chce się żegnać z klatką. Taką informację w rozmowie z UFC Arabia przekazał jego menedżer Ali Abdelaziz, który powiedział, że Chabib stoczy jeszcze dwie walki i przejdzie na sportową emeryturę. Więcej o sportach walki przeczytasz na InTheCage.pl
Przeczytaj też:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .