Worthy przekazał w relacji, że dryfuje i jest bardzo zmęczony. Próbował wrócić na Snapper Island w pobliżu Zatoki Batemans. Mężczyzna prosił o pomoc, przekazał, że jest w bardzo trudnej sytuacji. Niestety, rozpaczliwy apel nie pomógł.
Nowozelandczyk był tak wyczerpany, że nie był w stanie kontrolować swojego kajaka. - Zostałem wypchnięty z odpowiedniego kierunku przez wiatr i trudne do kontrolowania fale. Teraz już tylko dryfuję - mówił Worthy.
Relację rozpoczął o 12:21 w niedzielę, a dziewięć minut później na brzegu znaleziono pusty kajak. Po zgłoszeniu zdarzenia do służb ratowniczych te rozpoczęły akcję i odnalazły Worthy'ego, ale nie udało się go uratować. 43-latek zmarł.
Przeczytaj także: