Dominik Sikora śmiertelnie pobity na Starym Rynku. Jaśkowiak: Jest bezpieczniej niż przed laty

Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak mówił o bezpieczeństwie w mieście po śmiertelnym pobiciu polskiego zapaśnika Dominika Sikory na tamtejszym Starym Rynku. - Na pewno jest bezpieczniej, niż bywało to przed laty. Ubolewam nad tym, że zdarzają się takie przestępstwa - mówił cytowany przez PAP w wypowiedzi ze specjalnej konferencji prasowej.

- Na pewno jest bezpieczniej, niż bywało to przed laty. Mamy monitoring, mamy szereg różnego rodzaju możliwości jednak też wyłapywania takich groźnych sytuacji i wielu nam się udało uniknąć - mówił cytowany przez PAP Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania na konferencji prasowej o bezpieczeństwie w mieście, w którym kilka dni temu napadnięty i śmiertelnie pobity został polski zapaśnik, Dominik Sikora. 

Janikowski spotkał się z więźniami. "Wychowałem się na dzielnicy kryminalistów i recydywistów":

Zobacz wideo

Poznańska policja na razie nie podaje szczegółów w sprawie pobicia 29-latka. - Zdarzają się niestety przestępstwa i ubolewam nad tym. To był młody człowiek, na pewno sprawny i wysportowany. Jest mi z tego powodu też bardzo przykro. Ale trzeba poczekać na ustalenia prokuratury - mówił Jaśkowiak. 

Sikora został napadnięty po tym, jak opuścił jeden z lokali na Starym Rynku. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami głowy trafił do szpitala, gdzie zmarł w piątek, 31 stycznia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.