- Cały czas zbieramy informacje na temat tego, co się wydarzyło i kto był zaangażowany w atak na stadionie w New Jersey. Wszczęliśmy dochodzenie i na tym etapie nie mogę przekazać żadnych szczegółów - przyznał Sean Riggin, szef policji w Pleasantville. Śledczy nie poinformowali, czy sprawca został zatrzymany.
Do ataku doszło w piątek około godz. 20:30 lokalnego czasu. W trzeciej kwarcie meczu licealnych drużyny z Pleasantville i Camden rozległy się strzały. Na nagraniu widać zawodników i kibiców uciekających ze stadionu. Ludzie kładli się na ziemi, skakali przez ogrodzenie.
Media w USA informują, że podczas strzelaniny ranne zostały dwie osoby, a jedna z nich jest nieletnia. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Filadelfii. Obie postrzelone osoby są w ciężkim stanie.