Tragiczna śmierć brazylijskiego judoki. Był brązowym medalistą MŚ

Jeden z najlepszych brazylijskich judoków w historii - Mario Sabino Junior - nie żyje. 47-latek najprawdopodobniej został zastrzelony przez kolegę z pracy.

Jak poinformował portal Globo.com, Mario Sabino Junior zginął w piątek. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji były judoka miał zostać zastrzelony przez kolegę z pracy. Między mężczyznami miało dojść do kłótni, która zakończyła się tragiczną śmiercią Juniora.

Lewandowski znowu trafił! Zobacz bramkę reprezentanta Polski

Zobacz wideo

Ciała obu mężczyzn zostały odnalezione w samochodzie w brazylijskiej miejscowości Bauru. Ciała, gdyż morderca, po dokonaniu zbrodni, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Junior, po zakończeniu kariery sportowej, wstąpił do policji.

 

47-letni Brazylijczyk był jednym z najlepszych judoków w swoim kraju. W 2003 roku zdobył brązowy medal na mistrzostwach świata w Osace. W tym samym roku Junior wywalczył złoto na igrzyskach panamerykańskich, a w 2002 roku roku był najlepszy również na mistrzostwach Ameryki Południowej. 

47-latek dwukrotnie startował na igrzyskach olimpijskich. W 2000 roku w Sydney oraz w 2004 roku w Atenach nie odniósł jednak sukcesów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.