Międzynarodowa grupa składała się z 12 himalaistów, którzy w drodze na szczyt napotkali na bardzo trudne warunki atmosferyczne. - Utrudniają one poszukiwania. W indyjskiej części Himalajów wystąpiły obfite opady deszczu, a w wyższych partiach - śniegu. Przez to widoczność jest bardzo zła - informuje portal bbc.com.
Mimo trudnych warunków i zagrożenia lawinowego, ratownicy niemal od razu zdołali uratować czterech członków wyprawy. Ośmiu pozostałych uznano jednak za zaginionych. Wśród nich są Brytyjczycy, Amerykanie, Australijczyk i Hindus.
W pobliżu szczytu Nanda Devi, gdzie zaginęli wspomniani wspinacze, znajdują się także polscy himalaiści, którzy biorą udział w ekspedycji związanej z 80. rocznicą pierwszej polskiej wyprawy w Himalaje, która skończyła się zdobyciem Nanda Devi 2 lipca 1939 roku przez Jakuba Bujaka i Janusza Klarnera. Portal dreamwanderlust.com informuje, że Polacy pod kierownictwem Jarosława Gawrysiaka są gotowi przerwać swoją wyprawę, by przeprowadzić akcję ratunkową zaginionych członków międzynarodowej grupy.
W skład grupy, poza Gawrysiakiem wchodzą także Rafał Fronia, Batłomiej Szeliga, Oswald Rodrigo Pereira, Jan Lenczowski oraz Anindya Mukherjee.
Nanda Devi, to drugi co do wysokości szczyt Indii. Znajduje się on w masywie Garhwalu w zachodniej części Himalajów Wysokich. Po raz pierwszy został zdobyty w 1936 roku, kiedy na jego wierzchołku stanęli Noel Odell i Harold William Tilman.