Polak z historycznym wyczynem. Andrzej Bargiel zjechał na nartach z K2!

Andrzej Bargiel, po blisko 8 godzinach od zdobycia szczytu K2, bezpiecznie zjechał na nartach do obozu. Tym samym został pierwszym człowiekiem w historii, który zjechał na nartach z K2.

Finał tegorocznej wyprawy Andrzeja Bargiela na K2 zakończył się wielkim sukcesem. Przebywający od kilku tygodni w Karakorum Polak w czwartek 19 lipca późnym popołudniem wyruszył w górę do obozu drugiego z nadzieją na przeprowadzenie ataku szczytowego w sobotę 21 lipca. Następnego dnia rano cała ekipa przemieściła się do obozu trzeciego położonego na wysokości 7000 m. W niedzielę 22 lipca rozpoczął się faktyczny atak szczytowy na K2.

Około godziny 8 polskiego czasu Bargiel po kilkugodzinnej wspinaczce dotarł na szczyt K2, kończąc pierwszą część swojej wyprawy. Druga dotyczyła zjazdu na nartach z jednej z największych gór na świecie.

Zjazd rozpoczął się po około godzinie-półtorej od wejścia na szczyt, około godziny 9-9.30 czasu polskiego. Po przejechaniu najtrudniejszego odcinka Bargiel zrobił godzinną przerwę, po czym ruszył w dalszą drogę. Całość przejazdu można było śledzić w internecie za pomocą specjalnego trackera, który pokazywał dokładną lokalizację polskiego himalaisty.

GPS Andrzeja BargielaGPS Andrzeja Bargiela Andrzej Bargiel

Ostatecznie kilka minut przed 16 czasu polskiego Bargiel dojechał cały i zdrowy do bazy. Tym samym Polak dokonał historycznej rzeczy, ponieważ nikomu wcześniej nie udało się zjechać na nartach z K2. Jego wyczyn jest komentowany szeroko w internecie.

Zjazd z K2 od lat był celem i marzeniem kilku narciarzy wysokogórskich. Swoim osiągnięciem Andrzej Bargiel pisze ważny rozdział zarówno w historii himalaizmu, jak i narciarstwa. Bargiel został również 13. polskim zdobywcą drugiego pod względem wysokości szczytu świata. Dokonał tego podczas swojej drugiej wyprawy na K2. W ubiegłym roku, ze względu na wysokie temperatury i niebezpieczne warunki, wyprawa zakończyła się niepowodzeniem. W tym roku Andrzeja ponownie wspierali jego brat Bartłomiej, Janusz Gołąb, Piotr Pawlus oraz Marek Ogień.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.