Andrzej Bargiel podejmuje próbę zjechania na nartach ze szczytu K2. Polak dotarł już do obozu na 7800 metrów, gdzie przechodził aklimatyzację. Bargiel wrócił jednak do bazy, a faktyczny atak szczytowy ma się rozpocząć w środę 18 lipca. Zdobycie szczytu planowane jest na 20 lipca.
- W środę rano z Januszem Gołąbem ruszymy do obozu III, stamtąd wyruszymy do obozu IV, żeby przygotować jeszcze drogę na tym odcinku i 20 lipca bylibyśmy na szczycie, jeżeli wszystko dobrze pójdzie, ale to jutro jeszcze się okaże rano. Będziemy po prostu sprawdzać prognozy i podejmować decyzje. Ale generalnie jesteśmy gotowi do ataku szczytowego i zdrowi, więc czekamy tylko na optymalne warunki - mówi Bargiel w rozmowie z RMF FM.
Bargiel jest trzykrotnym mistrzem Polski w narciarstwie wysokogórskim. W 2013 roku został pierwszym Polakiem, który zjechał ze szczytu Sziszapangma Central, a w 2015 roku jako pierwszy na świecie zjechał na nartach z Broad Peaku (8051 metrów). W 2016 roku udało mu się zdobyć także Śnieżną Panterę, bo w niespełna 30 dni wspiął się na pięć siedmiotysięczników byłego ZSSR i zjechał z nich na nartach.
Dron na 8400 metrów, zjazd rejestrowany
Razem z Andrzejem Bargielem w bazie jest m.in jego brat, który ma ze sobą drona pozwalającego na filmowanie z dużej wysokości. Okazuje się, że dron Bartka Bargiela wleciał już na wysokość 8400 metrów, dzięki czemu możemy oglądać fascynujące zdjęcia. - Filmowanie na takich wysokościach (8400m npm) otwiera nowe możliwości dokumentacji naszych akcji. Plan na filmowanie ataku szczytowego Andrzeja już mam! Jeżeli tylko pogoda dopisze - pisze na swoim profilu na Facebooku Bartek Bargiel.