UFC 212. Claudia Gadelha o Joannie Jędrzejczyk: Przegrałam z nią tylko raz. Jestem lepszą zawodniczką MMA od niej

Podczas konferencji prasowej po gali UFC 212 w Rio de Janeiro szczęśliwa po wygranej z Karoliną Kowalkiewicz Brazylijka, Claudia Gadelha, opowiedziała o swoich planach na przyszłość i dość kategorycznie określiła, czy chce szybko ponownie zawalczyć z Joanną Jędrzejczyk o pas kategorii słomkowej UFC.

Już w wywiadach przed galą w Rio Claudia Gadelha (15-2) wielokrotnie wspominała, że nie chce jeszcze mierzyć się z Joanną Jędrzjeczyk (14-0) w oktagonie po raz trzeci, a po raz drugi o pas. Mimo, że wiele osób uważało, iż walka z Karoliną Kowalkiewicz (10-2) będzie naturalnym eliminatorem do title shota, dla Brazylijki pojedynek ten miał być przede wszystkim sprawdzianem, czy zmiana klubu, trenerów i dietetyków wyszła jej na lepsze.

O potencjalnej walce z Joanną Claudia mówiła również podczas spotkania z mediami po gali UFC 212:

- W rzeczywistości myślę, że ta walka teraz nie ma sensu. Joanna i ja walczyłyśmy ze sobą już dwa razy. Na papierze mam dwie przegrane z Joanną. Ale ja nie chcę mieć takich walk, nie chcę żeby wbrew fanom dawano mi title shot. Ja wiem, że jeśli włodarze UFC dadzą mi teraz tą walkę, to ludzie będą mówić: jak to, ona przegrała z Joanną już dwa razy… Dlatego chcę się przygotować, to jest wyzwanie dla mnie, chcę pokazać wszystkim, że jetem w stanie walczyć z Joanną. Chcę, żeby wszyscy do mnie przyszli i powiedzieli – tak jest, to ten moment, Claudio, teraz masz wszystkie argumenty, żeby pokonać Joannę. Dlatego teraz pracuję nad słabościami, które miałam, gdy z nią walczyłam, za pierwszym i za drugim razem.

- Teraz tak naprawdę nie wiem, co będzie. Jestem w trochę skomplikowanej sytuacji. Jestem numerem jeden w rankingu, ale walczyłam już z mistrzynią dwa razy, więc teraz pewnie każda będzie chciała mnie wyprzedzić, jak Rose. Ona mówiła, że nie chce walczyć ze mną, tylko z Joanną. (…) Ja wiem, że są też inne, które chcą mnie ominąć i walczyć od razu o tytuł. Ok, niech tak będzie. Ja przygotowuję się do walki z Joanną. Za chwilę będę rozmawiać z Seanem Shelby, kogo dostanę teraz. Ale chcę walczyć szybko, jestem gotowa - dodała Gadelha.
Odnosząc się do pozycji Joanny Jędrzejczyk jako mistrzyni oraz swojej jako numeru jeden w rankingu, Claudia podkreśliła:

- Na papierze mam dwie walki przegrane z Joanną, ale ja przegrałam z nią tylko raz. Jeśli przeanalizujecie tą walkę to sami się przekonacie, że nie przegrałam tego pierwszego pojedynku. Tą drugą walkę przegrałam. Ale widać, że jestem lepsza. Nie jetem lepszą strikerką od Joanny, ale jestem lepszą zawodniczką MMA. Problem w tym, że nieprawidłowo trenowałam do tego rewanżu z Joanną. Katowałam swoje ciało, trenowałam 17 tygodni, niszczyłam siebie, nie mogłam nawet stać ze zmęczenia. Jestem typową Brazylijką. Nie poddaję się. Tak przedtem trenowałam, tak do tego podchodziłam, że trzeba dać z siebie wszystko. A tak nie jest! należy postępować zgodnie „z przepisem”, albo nic z tego nie będzie. Jak widzę siebie w dywizji? Uważam, że jestem numerem jeden w rankingu. Ale to jest na papierze. Joanna jest mistrzynią. Sądzę, że mam wszystko, żeby ją pokonać, ale muszę się rozwijać i poprawiać i szukać, czego zabrakło w mojej grze. Muszę rozwinąć moje cardio, ćwiczyć cierpliwość i nie pozwolić Joannie podnosić mi ciśnienie…

 

Więcej o MMA przeczytasz na InTheCage.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.