Pierwszy konkurs tegorocznego cyklu Raw Air był bardzo udany wykonaniu reprezentantów Polski. Czterech naszych zawodników awansowało do drugiej serii zawodów w Lillehammer i warto podkreślić, że pierwsze punkty Pucharu Świata od weekendu w Zakopanem wywalczył Paweł Wąsek. Na pierwszej serii zmagania zakończył za to Kacper Juroszek (36 miejsce).
Najniżej sklasyfikowanym z polskich zawodników, którzy awansowali do drugiej serii, był właśnie Paweł Wąsek. Nasz zawodnik uzyskał dobry rezultat, bowiem wylądował na 132 metrze, ale poziom konkursu był na tyle wysoki, iż nie udało mu się utrzymać 20. lokaty z pierwszej części zawodów. Ostatecznie nasz zawodnik uplasował się na 21. miejscu. Znakomitym skokiem popisał się za to Dawid Kubacki. Polak uzyskał 135 metrów, co ostatecznie dało mu 15. pozycję i awans o dwie lokaty w porównaniu do pierwszej serii.
Jeszcze dalej wylądował Piotr Żyła. Wiślanin skoczył 137 metrów i zakończył zmagania na 8. pozycji. Niestety Kamil Stoch już nie nawiązał do dyspozycji rywali. Nasz mistrz co prawda skoczył 133,5 metra, czyli o cztery metry dalej niż podczas pierwszej próby, ale spadł w klasyfikacji o trzy miejsca w dół i został sklasyfikowany na 10. lokacie. Wygrał Stefan Kraft, który w finałowym skoku uzyskał 137 metrów z obniżonego rozbiegu. To trzecie zwycięstwo Austriaka w tym sezonie Pucharu Świata. Drugi był Ryoyu Kobayashi, a trzeci Karl Geiger.