Anna Lewandowska od lat inspiruje wiele kobiet i mężczyzn do aktywnego trybu życia. Wiele osób z pomocą żony piłkarza FC Barcelony osiągnęło wymarzoną sylwetkę i zadbało o zdrowie. 35-latka jest w stałym kontakcie z fanami i chętnie odpowiada na ich liczne pytania. Lewandowska w mediach społecznościowych dzieli się zarówno swoim życiem prywatnym, jak i zawodowym. W czwartek na Instagramie opublikowała post, w którym podzieliła się z fanami chorobą, z którą się zmaga.
35-latka ujawniła, że cierpi na SIBO (ang. small intestial bacterial overgrowth). - Wczoraj wrzuciłam na chwilę jeden post na stories i go potem usunęłam, bo stwierdziłam, że przygotuję się do tego tematu. Wrzuciłam post na temat SIBO, kto z was mierzy się z takim problemem, jak SIBO? - zapytała Lewandowska.
W kolejnej relacji trenerka fitness podkreśliła, że jest dobrze obeznana w temacie SIBO i zaznaczyła, że osoba, która prowadzi zdrowy tryb życia, może również zostać dotknięta tą chorobą.
- Sama mam doświadczenia w tym temacie i to nie jest tak, że, jak ktoś się odżywia bardzo zdrowo, to może uniknąć takiego problemu. SIBO jest powodowane też takimi rzeczami, jak stres, a stres chyba ma każdy. Podzielę się wkrótce z wami moimi przemyśleniami, dietami itp. - powiedziała żona Lewandowskiego na Insta Stories.
SIBO to zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Jego cechą charakterystyczną jest wzrost liczby bakterii i związanym z tym współwystępowaniem charakterystycznych objawów. Choroba ta jest trudna do zdiagnozowania.
Lewandowska także zamieściła relację, w której wymieniła czynniki ryzyka wspomnianej choroby. Na liście znalazły się m.in choroby metaboliczne, zaburzenie czynnościowe, motoryczne, anatomia czy zbyt wysokie pH żołądka.