Robert i Anna Lewandowscy to jedna z najpopularniejszych w Polsce par. Ich związek to już historia licząca sobie 16 lat. Poznali się w 2007 roku i od tamtej pory nieustannie się wspierają. Po sześciu latach znajomości zdecydowali się na ślub. Już wtedy słynni i znani zaprosili na przyjęcie weselne wiele znanych osobistości. Byli zarówno ci ze "sceny" sportowej, jak Sławomir Peszko, jak i teatralno-aktorskiej, jak Cezary Pazura.
Okrągłą rocznicę ślubu Lewandowscy obchodzili 22 czerwca. Dziesięciolecie od czasu złożenia ślubów małżeńskich publicznie uhonorowali wpisami w mediach społecznościowych. Nie zabrakło w nich czułych słów. "Każdego dnia kocham cię bardziej. Ostatnich dziesięć lat z tobą to najlepszy czas w moim życiu" - opublikował wówczas w sieci wyznanie piłkarz FC Barcelony. Anna także umieściła pod jego adresem czuły post.
Przy tamtej okazji obserwujący życie Lewandowskich media i fani nie mieli prawa czuć zaskoczenia. Nikt jednak nie spodziewał się, że dwa tygodnie później "Lewy" z małżonką pójdą jeszcze o krok dalej. W piątkowy wieczór 7 lipca para poinformowała o odnowieniu ślubów małżeńskich. "Znów to zrobiliśmy" - napisali w opisie zdjęcia przedstawiającego ich ubranych zgodnie z etykietą ślubną.
Na fotografii Anna ma założoną białą suknię, a Robert kremowy garnitur. Komentarzom z gratulacjami nie było końca, tych oceniających ubiór i postępowanie Lewandowskich także nie brakowało. Pojawiły się wpisy od celebrytów, a zdjęcie w krótkim czasie zyskało ogromną popularność. Na tę chwilę jeszcze nie wiadomo, czy ceremonia była całkowicie prywatna, czy też lista gości była tajna i ograniczona.