Polski kopacz, który waży 113 kilogramów, gra w NFL od 2000 roku, gdy Oakland Raiders wzięli go w pierwszej rundzie draftu. Od tamtego czasu był najcięższym futbolistą występującym na tej pozycji, zaliczając 61 celnych kopnięć z podwyższenia.
W niedzielę jego hegemonię zakończył "lineman" z formacji defensywnej zespołu Detroit Lions - Ndamukong Suh. Po kontuzji kopacza Jasona Hansona, był on zmuszony do wykonania wykopu w meczu z Jets. Ważący 139 kilogramów zawodnik trafił między słupki, ale mimo to jego drużyna przegrała mecz 20:23.
Janikowski dowiedział się już o detronizacji, a na wieść o tym powiedział: - To była naprawdę niezła passa. Co do wyczynu 23-latka, Polak nie krył swojego podziwu: - Nawet jeśli ta próba byłaby nieudana, to i tak zdjąłbym przed tym dzieciakiem kapelusz. Być taką "beczką pełną smalcu" i próbować zrobić coś tak atletycznego, jak wykop piłki z pola, to naprawdę nie jest proste. Uwierzcie mi, coś o tym wiem - zapewnił Janikowski.
Wszystko o sportach w USA - w specjalnym serwisie Sport.pl ?