Największy comeback w historii NFL. Dokonali prawdziwego cudu

Minnesota Vikings dokonali historycznej rzeczy w NFL. Po pierwszej połowie przegrywali z Indianapolis Colts aż 0:33. Wydawało się, że jest już po wszystkim, ale zdołali doprowadzić do dogrywki i jeszcze wygrać. Czegoś takiego świat futbolu amerykańskiego jeszcze nie widział.

Minnesota Vikings jest w czołówce Konferencji Krajowej NFL, zaś Indianapolis Colts są jedną z najgorszych drużyn Konferencji Amerykańskiej. Nikt nie spodziewał się, że "Wikingowie" przegrają pierwszą kwartę aż 0:17. Myślano, że to wypadek przy pracy i zaraz wszystko wróci do normy. Było jednak tylko gorzej. Gospodarze potrzebowali cudu, by móc o coś powalczyć.

Zobacz wideo Maroko przegrało, ale kibice są dumni ze swoich piłkarzy. "Gra nawet orkiestra dęta!"

Vikings dokonali niemożliwego

0:17 w pierwszej kwarcie, 0:16 w drugiej, 0:33 do przerwy. W drużynie gości szalał Chase McLaughlin, który w pierwszej połowie aż siedem razy wpisywał się na listę punktujących (w całym meczu osiem razy). Teoretycznie nie było szans, żeby odrobić straty i to z nawiązką. Ten mecz wybitnie nie wychodził Minnesocie.

Jednak tego, co działo się później, nie będą w stanie wytłumaczyć żadni fizycy i filozofowie. Gospodarze zaczęli odrabiać straty w porażającym tempie. Indianapolis momentalnie straciło kontrolę nad meczem. Trzecia kwarta padła łupem "Wikingów" 14:3. W czwartej Minnesota urządziła prawdziwą rzeź - 22:0. Kluczowe punkty z przyłożenia zdobył Dalvin Cook na dwie minuty przed końcem, a dodatkowe dwa "oczka" po akcji dołożył T. J. Hockenson. Wynik po regulaminowym czasie gry brzmiał 36:36.

NFL nie uznaje remisów, więc potrzebna była dogrywka. W niej celne kopnięcie na trzy sekundy przed końcem zanotował Greg Joseph, było ono warte trzy punkty. To wystarczyło Minnesocie, by odnieść zwycięstwo po szalonej pogoni. Nikt w historii ligi nie odrobił straty aż 33 punktów w jednym meczu. Vikings pokazali swoją siłę.

To nie pierwszy raz, kiedy zafundowali kibicom taki horror z happy endem. W listopadzie pokonali po dogrywce Buffalo Bills, liderem Konferencji Amerykańskiej, 33:30, przegrywając do przerwy 10:24.

W tabeli Konferencji Krajowej Vikings zajmują drugie miejsce. Z 14 rozegranych spotkań wygrali 11.

Poniżej skrót z tego niesamowitego spotkania.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.