Brock Lesnar to kolejny wrestler, który w ciągu ostatniego tygodnia został oskarżony o napaść seksualną i molestowanie. Prężne działania ruchu społecznościowego #SpeakingOut przynoszą skutki w postaci demaskowania osób, które dopuściły się tego rodzaju przestępstw. Swoją historię postanowiła przedstawić także Terri Runnels.
- Zawołał mnie, gdy przechodziłam obok jego przebieralni i pokazał mi swojego penisa. Odsunął ręcznik, żebym mogła dostrzec jego genitalia. Wolałabym, żeby miał więcej szacunku do kobiet. Szczególnie do tych, które pracują w tym biznesie tak długo, jak ja - oznajmiła w "KEE on Sports Podcast" Terri Runnels.
Była wrestlerka wysunęła zarzuty wobec wrestlera, który nazywany jest "Wcieleniem Bestii". Według kobiety Brock Lesnar mógłby mieć dużo więcej problemów z prawem, gdyby taka sytuacja miała miejsce w obecnych czasach. Runnels dodała, że zachowanie mężczyzny mogło wynikać z jego pewności siebie po sukcesach, które odnosił w WWE.
- Miał w sobie dużo pewności siebie, wiedział, że dadzą mu pas mistrzowski. Byłam w tej branży od dłuższego czasu. Mam do siebie szacunek i to, co zrobił, było bardzo, bardzo złe. Z punktu widzenia szacunku, molestowania seksualnego, naprawdę złe - dodała 53-latka.
Terri Runnels już drugi raz porusza temat Brocka Lesnara. Poprzednio zrobiła to podczas wywiadu w 2004 roku. Pierwotnie zapaśnika debiutowała w WWE jako menedżerka swojego męża, Dustina Rhoadesa, wtedy kobieta pierwszy raz oceniła zapaśnika. - Nie mam szacunku do Brocka [Lesnara - przyp. red.], nie sądzę, żeby szanował fanów wrestlingu - przyznała.
W ostatnim tygodniu o napaść na tle seksualnym oskarżono także zawodnika rozgrywek All Elite Wrestling. Sammy Guevara został zawieszony za wypowiedź z 2016 roku, w której przyznał, że chciałby zgwałcić Sashę Banks. Zawodnik przepraszał kibiców i zawodniczkę za swoje zachowanie w mediach społecznościowych.
Chciałbym także przeprosić Sashę Banks za moje komentarze, które są nie do zaakceptowania. Ona jest niesamowitą osobą, która nie powinna być celem moich obraźliwych uwag. Rozmawiałem z nią wcześniej, bardzo mi pomogła i dała gigantyczną lekcję. Dziękuję jej za to. Ponownie, jest mi naprawdę przykro
- czytamy we wpisie zawodnika WWE.
World Wrestling Entertainment opublikowało oświadczenie, w którym zapewniło, że nie zamierza lekceważyć żadnej osoby, która wygłosi zarzuty związane z napaścią na tle seksualnym. Organizacja zapewniła, że każda zgłoszona sprawa zostanie przeanalizowana.